"Top Model 8": na planie teledysku, w sortowni ubrań i w sesji poza miastem. Padły szczere wyznania
“Top Model” w 9 odcinku 8. edycji jury sprawdziło uczestników pod kątem kreatywności. Kandydaci na modeli musieli pokazać się w roli aktorów i projektantów mody.
"Top Model" ponownie zaskoczyło widzów. Olga Kleczkowska, Michał Gała, Kinga Wawrzyniak, Klaudia Chojnacka, Dawid Woskanian, Klaudia El Dursi, Sandra Dorsz, Staszek Obolewicz i Ania Jaroszewska musieli wykazać się zdolnościami aktorskimi. Uczestnicy programu trafili na plan zdjęciowy do teledysku Darii Zawiałow.
W nagraniu miała wystąpić jedna, najlepsza w roli osoba. Rywalizacja sięgnęła zenitu i między uczestnikami doszło do spięć. Sandra i Dawid występujący w parze pokłócili się.
- Nie potrafił się dopasować, nie potrafił się tak wkręcić, że masakra i jeszcze zaczął na mnie krzyczeć - skomentowała Sandra.
Dawid miał pretensje do partnerki, że myśli tylko o sobie i nie pomyślała, że on również chciałby wypaść dobrze.
Nie obyło się też bez małych dramatów. Sandra dostrzegła, że między Anią a Staszkiem zawiązuje się bliższa relacja. Ewidentnie była o to zazdrosna.
- Dzisiaj mnie zaskoczyła bardzo, widziałam, że do niego pała uczuciem jakimś... Bez kitu! Czaicie?! Ania?! - odparła z sarkazmem.
Choć wyróżniona przez piosenkarkę została Olga, w teledysku Darii Zawiałow wystąpili wszyscy uczestnicy “Top Model”.
Kolejnym zadaniem było przygotowanie własnej stylizacji na podstawie materiałów z sortowni ubrań. Przyszli modele zmierzyli się z wyzwaniem #zerowaste. Niektórzy dopiero widząc skalę zużytej odzieży, zdali sobie sprawę z własnego zakupoholizmu.
- Zaczęłam sobie robić w głowie rachunek sumienia, że człowiek naprawdę nierozsądnie kupuje - wyznała Klaudia El Dursi.
Jury zadania czyli aktywistka Areta Szpura, redaktor prowadząca glamour.pl Ismena Dąbrowska oraz projektant Mariusz Przybylski zdecydowali, że najlepiej poradzili sobie Klaudia El Dursi, Dawid Woskanian i Klaudia Chojnacka.
Gośćmi specjalnymi ostatniej misji odcinka zostali Karolina Ferenstein-Kraśko i Piotr Kraśko. Uczestnicy programu byli przekonani, że ich pojawienie się oznacza sesje z końmi, ulubionymi zwierzętami pary. Tymczasem na planie zdjęciowym poza miastem na łonie natury czekali na nich ich bliscy.
Stęsknieni modele padli w ramiona rodziny. Był to też moment szczerych wyznań.
- Moja mama rzadko, o ile nie nigdy, nie mówiła mi, że mnie kocha (...) Jak byłam młodsza i mama złapała mnie za rękę, to nie było to dla mnie naturalne, a wręcz krępujące czasami - zdradziła Klaudia El Dursi.
Zaś Michał Gala opowiedział o walce ojca z nałogiem alkoholowym. Chłopak otoczył opieką młodszą siostrę Gabrysię, tak aby nie miała poczucia braku silnego mężczyzny w domu.
Na zwierzenia zebrało się także Piotrowi Kraśko. Wyznał, że nie był przy porodzie pierwszego syna, który ma o to do niego pretensje.
- Ja do dziś myślę o tym, że spóźniłem się na narodziny pierwszego syna. Byłem wtedy w Nowym Jorku, on miał się urodzić kilka dni później, ja miałem kupiony bilet, ale nie zdążyłem. Co jakiś czas dzieci mi to wypominają. Zwłaszcza ten starszy - powiedział dziennikarz.
Wybór najlepszego zdjęcia był dla jurorów niezwykle trudny. Ostatecznie zwyciężyła Kinga Wawrzyniak.
Z programem pożegnała się Klaudia Chojnacka. 19-latka za bardzo ucieszyła się z wizyty rodziny i zapomniała, że wciąż walczy o dalszy udział w "Top model". Jurorzy ocenili, że to jej mama lepiej wypadła na zdjęciu. To właśnie dlatego musi opuścić dom modeli.