TOP 7: Polskie aktorki po 50. skazane na seriale
Są utalentowane i piękne, a mimo to coraz rzadziej można je oglądać w filmach. Aktorki starszego pokolenia narzekają na brak interesujących zawodowych propozycji. Przedstawiamy listę polskich aktorek po piećdziesiątce, skazanych na grę w serialach. Mimo że kiedyś były filmowymi gwiazdami, dziś kojarzą się niemal wyłącznie z produkcjami telewizyjnymi.
One wciąż zachwycają!
Grażyna Wolszczak
Grażyna Wolszczak zadebiutowała w 1986 roku w "Maskaradzie" Janusza Kijowskiego. Sławę na większą skalę zdobyła dopiero w 2001 roku, dzięki roli Yennefer w „Wiedźminie”. Zanim jednak to nastąpiło, wystąpiła w szeregu mniej lub bardziej znanych ról teatralnych i filmowych.
Aktorka jest dziś kojarzona przede wszystkim z występów w serialach, takich jak „Klan”, „Na dobre i na złe”, czy „Matki, żony i kochanki” Juliusza Machulskiego. Od 2003 roku gra Barbarę Brzozowską w popularnym hicie stacji TVN, „Na Wspólnej”. Od jakiegoś czasu oglądać ją też można w „Pierwszej miłości” i „Galerii”, gdzie pojawia się sporadycznie jako... duch.
54-letnia Grażyna Wolszczak z każdym rokiem wygląda coraz młodziej i bardziej atrakcyjnie. W jej przypadku wygląd nie przekłada się jednak na dużą ilość ciekawych zawodowych propozycji.
Ewa Kasprzyk
Początki kariery filmowej Ewy Kasprzyk wiążą się z rokiem 1985. Aktorka wystąpiła wówczas jako Kwiryna w filmie „Rajska jabłoń” Barbary Sass.
Kasprzyk zagrała u największych polskich reżyserów: Romana Załuskiego („Głód serca” 1988, „Kogel – mogel” 1988, „Galimatias, czyli...” 1989, „Komedia małżeńska” 1993), Radosława Piwowarskiego („Kolejność uczuć” 1993, ), Łukasza Wylężałka („O dwóch takich, co nic nie ukradli” 1999), Roberta Glińskiego („Kochaj i rób co chcesz” 1998) i Jacka Bromskiego („Kariera Nikosia Dyzmy” 2002).
Po latach dużych ról filmowych, aktorkę oglądać można było przede wszystkim w serialach, m.in. "Złotopolskich", "Niani" i "Londyńczykach".
Od kilku lat Kasprzyk występuje w "Na dobre i na złe", gdzie pojawia się jako dyrektor szpitala w Leśnej Górze, Elżbieta Żak. Jej bohaterka ma jednak zniknąć z serialu. 55-letnia aktorka dowiedziała się o wszystkim po fakcie.
- Po zdjęciach wychodzi jakaś pani z bukietem kwiatów i dziękuje mi za współpracę. Byłam w szoku, bo obowiązują chyba w pracy jakieś zasady. Słowo wyjaśnienia jest w dobrym tonie producenta, a nie tak ni z tego, ni z owego mówić "do widzenia" - żaliła się w "Na żywo".
Małgorzata Pieczyńska
W wieku 27 lat Małgorzata Pieczyńska zadebiutowała na ekranie główną rolą w ekranizacji powieści Stefana Żeromskiego - "Wierna rzeka". W filmie wcieliła się w kobietę opiekującą się rannym powstańcem.
W 1986 została wyróżniona przez Tygodnik "Ekran" nagrodą im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawaną młodym i szczególnie uzdolnionym aktorom. Swoją działalność zawodową zaczęła w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Popularność zdobyła dzięki roli w filmie "Komediantka".
Rok później zagrała w "Pannie Nikt" Andrzeja Wajdy oraz w "Quo Vadis" w reżyserii Jerzego Kawalerowicza zagrała Akte. Widzieliśmy ją także w polskiej operze mydlanej „Pensjonat pod Różą” (2004).
W 2010 roku dołączyła do obsady serialu „Hotel 52”, a rok później do serialu „Chichot losu”, gdzie zagrała babcię Krystynę. Większą rolę otrzymała w polsatowskim hicie - "Szpilki na Giewoncie", w którym do dziś można ją oglądać.
Dorota Kamińska
Dorota Kamińska zadebiutowała w filmie (jeszcze w czasie studiów) jako ambitna studentka w „Barwach ochronnych” (1976) Krzysztofa Zanussiego.
Na przełomie dekad i w pierwszej połowie lat 80. przyjmowała niewielkie role w serialach TV (m.in. „Rodzina Połanieckich” 1978, „Ślad na ziemi” 1978, „07 zgłoś się” 1981). Na wielkim ekranie zagrała m.in. u Feliksa Falka w obrazie „Był jazz” (1981), Wojciecha Wójcika w „Karate po polsku” (1982). W ostatniej dekadzie królowała głównie na małym ekranie. Spośród najbardziej znanych występów serialowych Kamińskiej wymienić można rolę choreografki Malwiny w „Zostać miss”, pani prokurator Szczuckiej w „Policjantach”, Natalii w produkcji „Sukces”, Lucyny w serialu „Gorący temat”, matki Kuby w telenoweli „Pierwsza miłość” oraz przede wszystkim rolę szefowej OPZ w sensacyjnej „Fali zbrodni” (2003-2008).
Ponadto gościnnie pojawiła się na planie takich produkcji, jak "Na dobre i na złe", "Kasia i Tomek", "Świat według Kiepskich", "Ojciec Mateusz", "Plebania" i "Tancerze".
Mimo że w ostatnim czasie Kamińska grywa wyłącznie w serialach, widzowie kojarzą ją przede wszystkim z roli Wandy w komedii "Och, Karol".
Maria Pakulnis
Debiutem filmowym Marii Pakulnis był epizod w historycznym filmie Wandy Jakubowskiej „Biały mazur”. Już u progu swojej kariery aktorka miała szansę współpracować z wybitnymi osobistościami reżyserskimi: Tadeuszem Konwickim i Krzysztofem Kieślowskim. Często grywała atrakcyjne, silne, pewne siebie kobiety.
W 1987 roku wzięła udział w kryminalnym filmie Jacka Bromskiego „Zabij mnie glino”, rok później partnerowała Jerzemu Stuhrowi na planie „Obywatela Piszczyka”.
Jednym z większych telewizyjnych występów Marii Pakulnis była rola w serialu „Tylko miłość”. Pojawiała się w największych hitach, takich jak "Pierwsza miłość", "Na dobre i na złe" i "Siostrach". Dołączyła też do obsady serii "Miłość nad rozlewiskiem" i jej kontynuacji.
Bożena Dykiel
W ciągu swojej kariery Bożena Dykiel często kreowała postacie aktywnych, zdecydowanych, a czasami nawet "pyskatych" kobiet. Na swoim koncie ma role urzędniczek, kadrowej, naczelniczki gminy, kierowniczki, dozorczyni. Jej specyficzna ekspresja aktorska sprawiała, że świetnie sprawdzała się jako odtwórczyni ról "kobiet z sąsiedztwa", gadatliwych barmanek, gospodyń, sklepowych.
Aktorka nie bała się ról, w których musiała pokazać więcej ciała, jak chociażby w produkcji "Awans".
Lista filmowych i telewizyjnych kreacji Bożeny Dykiel jest bardzo długa. Widzowie kojarzą aktorkę jednak przede wszystkim z takich seriali jak "Alternatywy 4" i "Dom".
Dykiel od ponad 8 lat wciela się w postać Marii Zięby w produkcji stacji TVN - "Na Wspólnej".
W ciągu ostatniej dekady aktorka sporadycznie pojawiała się w innych produkcjach. Gościnnie wystąpiła w serialach "Niania", "Na dobre i na złe" oraz "Usta usta".
Małgorzata Braunek
Małgorzata Braunek to oczywiście pamiętna Oleńka z adaptacji „Potopu” w reżyserii Jerzego Hoffmana.
Była jedną z najbardziej znanych polskich aktorek przełomu lat 60. i 70. oraz żoną kontrowersyjnego reżysera, Andrzeja Żuławskiego.
W filmie zadebiutowała jeszcze jako studentka rolą Teresy w „Skoku” (1967) Kazimierza Kutza i Antoniego Krauze. Na planie filmu po raz pierwszy spotkała się zawodowo z Danielem Olbrychskim, u boku którego kilka lat później stworzyła najsłynniejszą ze swoich kreacji.
Nie licząc drobnych epizodów w serialu „13 posterunek” i „Darmozjadzie polskim” (1997) Łukasza Wylężałka, na ekrany powróciła de facto dopiero w 2004 roku.
Obecnie aktorkę możemy podziwiać w serii „Dom nad rozlewiskiem” i jej kontynuacjach. Wciela się w nich w rolę matki Joanny Brodzik.
Małgorzata Braunek w tym roku skończyła 65 lat.