TOP 6: Aktorzy, którym udało się wyjść z cienia granych przez siebie bohaterów
Część aktorów prawdopodobnie nigdy nie wyzwoli się od wizerunku kreowanych na wizji postaci. Odtwarzając wciąż tego samego bohatera, trudno jest pokazać się z zupełnie nowej strony. Nie zawsze jednak tak jest. Przedstawiamy zestawienie aktorów, którym udało się wyjść z cienia granych przez siebie bohaterów.
Nikt nie wierzył, że to im się uda
Małgorzata Kożuchowska
Przez lata kojarzyła się z nudną i grzeczną Hanką Mostowiak z serialu "M jak miłość". Widzowie pokochali ją w tej roli, krytycy natomiast nie szczędzili negatywnych opinii.
Zarzucano jej, że zamiast brać przykład z koleżanek po fachu i grać w ambitnych filmach, ona wolała dołączyć do obsady telenoweli w "imię bezpiecznej kasy". Mówiono, że występując w serialu zatraciła werwę i spontaniczność, popadając z czasem we frustrację.
Po 11 latach artystka zrezygnowała z dalszych występów w hicie. Fani obawiali się, że ta decyzja może zniszczyć jej karierę. Stało się jednak inaczej. Kożuchowska nie narzeka na brak zajęć.
Rolą pewnej siebie prokurator z "Prawa Agaty" udowodniła, że nie jest aktorką jednej roli. Za to dzięki "rodzince.pl", miała szansę pokazać swoją komediowa stronę.
Neil Patrick Harris
Nieśmiertelną sławę urodzonemu w 1973 roku aktorowi przyniosła rola w serialu "Doogie Howser, lekarz medycyny", który z miejsca podbił serca widowni na całym świecie.
Tytułowy bohater serii był nastoletnim geniuszem, który dyplom chirurga uzyskał, zanim skończył 16 lat. Mimo młodego wieku dość dobrze radził sobie, łącząc stresującą pracę w szpitalu z normalnym życiem.
Neil Patrick Harris jest przykładem na to, że ciężką pracą można wiele osiągnąć. Dziecięcy gwiazdor nie miał zamiaru odcinać kuponów od sławy. Występował w kolejnych produkcjach zarówno telewizyjnych, jak i filmowych.
Dzięki determinacji, pozbył się łatki "najmłodszego lekarza w dziejach". Obecnie więcej osób kojarzy go z serialem "Jak poznałem waszą matkę", w którym wcielił się w notorycznego podrywacza Barneya Stinsona.
Jennifer Aniston
To ona spośród wszystkich aktorów "Przyjaciół" odniosła największy sukces. Po zakończeniu realizacji dziesiątego sezonu telewizyjnego hitu, jej kariera nabrała tempa.
Jennifer Aniston skupiła się na występach na dużym ekranie. Chociaż liczyła, że w końcu będzie miała szansę pokazać się z mniej znanej strony, okazało się, że nie będzie jej łatwo zerwać z wizerunkiem serialowej Rachel.
Po licznych komediowych rolach, w końcu otrzymała propozycję, na którą długo czekała. Aniston w filmie "Cake" wcieliła się w rolę Claire Simmons, która odkrywa szczegóły samobójstwa swojej koleżanki. Dla roli gwiazda dała się nawet oszpecić.
Kreacja Jennifer została doceniona nie tylko przez krytyków. Za przejmujący portret kobiety szukającej sensu życia, została nominowana do Złotych Globów.
Ed O'Neill
"Świat według Bundych" był jednym z najdłużej emitowanych sitcomów w USA. Chociaż przez lata wzbudzał ogromne kontrowersje, znalazł miliony zagorzałych fanów na całym świecie.
W głowę ekranowej rodziny wcielił się Ed O'Neill. Za swoją telewizyjną kreację otrzymał dwie nominacje do Złotych Globów. Nikt wówczas nie przypuszczał, że aktor najchetniej... pożegnałby się z hitem!
Po zakończeniu zdjęć nie chciał już wracać do telewizji. Jak twierdził, dziesięć lat grania w sitcomie było dla niego wyjątkowo męczące. Miał już tego dość. Regularnie odrzucał więc kolejne propozycje, nie chcąc drugi raz powtórzyć wcześniejszego błędu.
Okazało się jednak, że występy na małym ekranie po prostu są mu pisane. Obecnie jest gwiazdą cieszącego się popularnością serialu "Współczesna rodzina". O dziwo, to właśnie w nim nareszcie mógł pokazać swoją drugą twarz.
Dziś do Ala Bundy'ego bardzo mu daleko! Nic dziwnego, że niektórzy widzowie nie poznają go po latach.
Agnieszka Wosińska
Jako zawsze służąca pomocą zakonnica z serialu "Klan", pojawiała się na ekranie przez 12 lat. Dla Agnieszki Wosińskiej wcielanie się w Dorotę Lubicz okazało się przekleństwem.
- Na propozycje teatralne serial się nie przekładał, a to zawsze było dla mnie najważniejsze. Z biegiem czasu pojawiła się jednak myśl, że ta zakonnica może mnie ograniczać w zdobywaniu ról poza teatrem. I coś w tym było - powiedziała w jednym z wywiadów.
Po odejściu z telenoweli to właśnie na scenie znalazła swoje miejsce. Wosińska uważana jest za znakomitą aktorkę teatralną. Dziś już mało kto pamięta, że to ona była jedną z gwiazd hitu Jedynki.
David Duchovny
Rola agenta Muldera z serialu "Z archiwum X" zaszufladkowała go na długie lata. David Duchovny miał dość bycia utożsamianym z granym przez siebie bohaterem, o czym wspominał na łamach prasy.
- Jestem zmęczony pytaniami o to, czy wierzę w rzeczy pokazywane w serialu. Przecież nikt na każdym kroku nie pyta aktorów "Ostrego dyżuru" jaki jest ich stosunek do eutanazji - żalił się aktor w jednym z wywiadów.
Wszystko zmieniła rola w kontrowersyjnej produkcji stacji Showtime, w której wcielił się w postać cynicznego pisarza. Hank Moody jest wiecznym chłopcem, słynącym z erotycznych eskapad. W ciągu kolejnych sezonów przez łóżko bohatera przewinęło się wiele kobiet. Panie go uwielbiają, a mężczyźni mu zazdroszczą.
Trzeba przyznać, że aktor zagrał bardzo przekonująco. Tak bardzo wczuł się w rolę, aż sam stał się playboyem. Kolorowa prasa rozpisywała się o jego miłosnych podbojach. Niedługo później wyszło na jaw, że jest seksoholikiem. David musiał się nawet poddać terapii odwykowej.