TOP 15: najlepsi serialowi detektywi. Znasz wszystkich?

To on był bohaterem pierwszego polskiego serialu kryminalnego. W rolę Tomasza Sowy, kapitana Milicji Obywatelskiej, wcielił się Wiesław Gołas.

Produkcja, której akcja toczyła się w latach 60., oddaje realia minionej epoki. Kiedyś telewizyjny hit przedstawiający losy błyskotliwego detektywa śledziły miliony Polaków.

Dziś, z perspektywy czasu, przygody Sowy zamiast zaciekawiać, częściej wzbudzają na twarzach widzów przede wszystkim wymowny uśmiech.

Ten niezależny detektyw rozpoczął współpracę z Kalifornijskim Biurem Śledczym, by pomóc w schwytaniu osoby, odpowiedzialnej za zamordowanie jego żony i córki. Przy okazji śledztwa w sprawie tajemniczego Red Johna, pomaga przy rozwiązywaniu innych kryminalnych zagadek. Patrick Jane zasłynął dzięki niewiarygodnym wręcz umiejętnościom obserwacji, które udoskonalił niemal do perfekcji.

Przystojniak, którego w serialu "Mentalista" gra Simon Baker, podbił już serca widzów na całym świecie. Produkcja od wielu lat bije rekordy oglądalności. Wielki sukces jednak go nie dziwi.

- To rzeczywiście dość śmieszne, że seriale detektywistyczne są takie popularne i myślę, że dziś ma to pewne uzasadnienie społeczne. Teoretyzuję, ale wydaje mi się, że żyjemy w czasach, kiedy ludzie potrzebują i szukają po prostu zakończenia. W serialach detektywistycznych mamy zawsze na końcu odcinka rozwiązanie. Jest początek, środek i zakończenie. I mam wrażenie, że dziś ludziom właśnie o to chodzi - przytacza słowa aktora "Świat Seriali".

Tego pana zna chyba każdy. Sławomir Borewicz był bezkompromisowym w walce z przestępcami, a zarazem pełnym uroku osobistego i poczucia humoru oficerem Milicji Obywatelskiej. Inteligentny i bardzo pewny siebie bohater odznaczał się sceptycznym dystansem do świata oraz ostrym językiem - był mistrzem ciętych ripost i dosadnych określeń. Wobec kolegów bywał złośliwy i lubił ich pouczać.

Mimo dużej oglądalności, serial "07 zgłoś się" wzbudził sporo kontrowersji. Wielu twierdziło, że powstał na zamówienie władz PRL w celu pozytywnego przedstawienia funkcjonariuszy milicji.

Dodatkowo pojawiły się zarzuty przesadnego cytowania święcącego wtedy triumfy Jamesa Bonda, znanego jako agent 007. Odtwórca roli Borewicza, Bronisław Cieślak, odpierał jednak oskarżenia o wzorowanie się na zachodnim bohaterze.

W naszym zestawieniu znalazły się tylko trzy bohaterki, co potwierdza fakt, że w kryminalnych produkcjach rządzą mężczyźni. Weronika Mars udowodniła jednak, że kobiety nie są słabszą płcią.

Ta młoda, zabawna, a zarazem niesamowicie inteligentna licealistka, założyła swoją agencję detektywistyczną, pomagającą rozwiązywać najtrudniejsze sprawy.

Weronika jest dla wielu widzów wręcz postacią kultową. Mars nie miała, i wciąż nie ma sobie równych.

Zanim na ekranach zagościł tytułowy bohater serialu "Ojciec Mateusz", serca polskich widzów podbił jego amerykański odpowiednik znany z produkcji "Detektyw w sutannie".

Ksiądz Frank Dowling wraz ze swoją asystentką, zakonnicą Stephanie "Steve" Oskowski, stworzył nietuzinkowy duet walczący ze złem i występkiem. Para wielokrotnie wpadała w poważne kłopoty, jednak dzięki sprytowi, udawało im się wyjść cało nawet z największej opresji.

Ksiądz Frank, choć wierzył w dobro tkwiące w każdym człowieku, prędzej czy później doprowadzał zbrodniarzy przed oblicze sprawiedliwości.

Ten genialny detektyw potwierdza regułę, że największe umysły nie są nieskazitelne i często skrywają mroczne tajemnice.

John Luther ściga najgroźniejszych morderców i psychopatów, ale sam nie jest wolny od zła. Jak wielu świetnych detektywów, odnosi sukcesy w śledztwach, ale musi nieustannie zmagać się z własnymi demonami.

Koledzy z pracy często nie znajdują słów podziwu dla jego przenikliwości, lecz on sam pogrąża się w autodestrukcji.

Jego zachowanie odbiegało od wszystkich norm. Adrien Monk to były pracownik wydziału zabójstw Departamentu Policji w San Francisco, który po tragicznej śmierci żony przeżył załamanie nerwowe i nie opuszczał domu przez 3 lata.

Jego szef, kapitan Leland Stottlemeyer, postanowił pomóc koledze i zatrudnił do pomocy pielęgniarkę, Sharonę Fleming, która pomogła detektywowi w powrocie do normalnego życia. Zmagający się z licznymi fobiami i natręctwami bohater został prywatnym konsultantem, pomagającym w rozwiązywaniu najtrudniejszych kryminalnych spraw.

Nieprzeciętna spostrzegawczość, fotograficzna pamięć i zdolność łączenia faktów, pomagają mu wyjaśniać nawet najtrudniejsze zagadki.

Dziś nie wyobrażamy sobie Foxa Muldera bez agentki Dany Scully. Bohaterka "Z archiwum X" była nie tylko dyplomowanym fizykiem, ale także doktorem, specjalizującym się w medycynie sądowej. Inteligentna i niezależna, często forsowała własne zdanie.

Mimo że początkowo podchodziła z rezerwą do teorii wygłaszanych przez Muldera, z czasem przekonała się, że jej partner w wielu przypadkach miał rację.

Kolejne godziny wspólnej pracy bardzo zbliżyły bohaterów. Na ekranie iskrzyło, a widzowie z równą niecierpliwością wyczekiwali pierwszego pocałunku, co rozwiązania kolejnej tajemniczej sprawy, której śladem podążali agenci.

Nieodłączonym akcesorium serialowego porucznika był kapelusz oraz... lizak, który zastąpił papierosa po tym, gdy wcielający się w jego postać Telly Savalas rzucił palenie.

Theo Kojak, bohater kultowej produkcji z lat 70., z niesamowitą skutecznością walczył z przestępczością i ścigał morderców grasujących po Nowym Jorku.

Widzowie pokochali go nie tylko za oryginalny wizerunek, ale także niespotykany spryt i wyjątkową umiejętność parkowania nawet na najbardziej zatłoczonych amerykańskich ulicach.

To był dopiero bohater! Do dziś Olgierd Halski z "Ekstradycji" jest jedną z ulubionych serialowych postaci Polaków.

Ten charyzmatyczny komisarz policji, w którego rolę wcielił się Marek Kondrat, tropił handlarzy narkotyków, rosyjską mafię i usiłował walczyć z korupcją wśród urzędników państwowych.

Na co dzień borykał się z własnymi problemami i nie stronił od alkoholu. Bolesne i często dramatyczne doświadczenia, nauczyły go cynicznego podejścia do życia.

Serialowy ksiądz już w pierwszym odcinku udowodnił, że posiada wielorakie zdolności i to nie tylko duszpasterskie. Dla Mateusza nie ma zagadki nie do rozwiązania. Przy sprytnym duchownym nawet policja wypada blado. Za każdym razem to on ujawnia tożsamość mordercy, jeszcze zanim funkcjonariusze dotrą na miejsce, by aresztować winnego.

Obecnie sympatyczny ksiądz jest jednym z ulubionych serialowych bohaterów Polaków. Początkowo nic nie wskazywało, że serial "Ojciec Mateusz" aż tak przypadnie widzom do gustu.

- Sam temat znany jest zapewne większości polskiej widowni. Pierwowzorem "Ojca Mateusza" jest bowiem znany włoski serial "Don Matteo", gdzie w roli głównej wystąpił Terrenc Hill. To taki ksiądz jeżdżący na rowerku w bereciku. Polska wersja różni się od włoskiej, bo i realia są inne – wyznał w jednym z pierwszych wywiadów na temat granej przez siebie postaci Artur Żmijewski.

Rok 2014 bezapelacyjnie należał do Matthew McConaughey'a. Oscar i Złoty Glob za rolę "Witaj w klubie" oraz doskonały występ w serialu HBO "Detektyw", który na nowo zdefiniował telewizyjne produkcje kryminalne, potwierdziły jego doskonałą formę.

Rust Cohle od pierwszego odcinka niepokoił widzów, choć nigdy nie był negatywną postacią. Tajemniczy, szorstki i zamknięty w sobie mężczyzna okazał się filozofem i ekspertem od ciemnej strony człowieka ("Wszyscy chcą zrzucić ciężar, przejść katartyczną terapię, zwłaszcza winni. A wszyscy są winni"). Według niego, ludźmi kierują popędy, każdy ma w sobie pierwiastek zła, a sama śmierć jest niejako wyzwoleniem z ziemskiego padołu. Nie ma też ucieczki przed takim losem, wszyscy jesteśmy skazani na odwieczną walkę światła z ciemnością ("To świat, w którym nic nie ma końca. Ktoś mi kiedyś powiedział: 'Czas to spłaszczone kolo'. Wszystko, co zrobiliśmy lub zrobimy, będzie się powtarzać. Ta dziewczynka i chłopiec ponownie trafią do tego pokoju. Ponownie, ponownie na wieki").

Dramat bohatera polegał na tym, że widział i czuł więcej oraz nie godził się na zło. Kiedy inni zadowalają się połowicznym rozwiązaniem kryminalnej zagadki z przeszłości, on nie może odzyskać spokoju i ułożyć sobie życia. Trauma z dawnych lat wciąż daje o sobie znać.

Jeden z największych serialowych przystojniaków. Gentleman, miłośnik cherry pie i "cholernie dobrej filiżanki kawy", wrażliwiec, który wierzy, że istnieją na świecie niewytłumaczalne zjawiska.

Dale Cooper stał się osią kultowej produkcji Davida Lyncha i Marka Frosta oraz sprawił, że o jego odtwórcy zrobiło się naprawdę głośno.
Kyle MacLachlan to agent idealny, wręcz ikona telewizji początku lat 90. Do historii popkultury przeszły jego nagrywane na dyktafon monologi, kierowane później do tajemniczej Diane oraz teksty, które do dziś doskonale kojarzą fani "Twin Peaks", m.in. "Nic nie przebije doznań smakowych połączenia syropu klonowego z szynką", "Trasa zwęża, Diane. Jestem bardzo blisko. Ale ostatnie kilka kroków jest zawsze najciemniejszych i najtrudniejszych" czy "Nic nie może się równać z sikaniem na świeżym powietrzu".

O takiej roli marzy wielu aktorów, lecz tylko nielicznym udaje się stworzyć tak wielowymiarową postać, która nawet 20 lat później jest aktualna i wiarygodna.

Ta postać chyba nigdy się nie zestarzeje. Sherlock Holmes był bohaterem niezliczonej liczby filmów i seriali. W 2010 roku powrócił na ekrany w nowej, współczesnej odsłonie.

Przeniesienie Sherlocka Holmesa i jego partnera, Johna Watsona, do XXI wieku, czyni ich historię jeszcze atrakcyjniejszą. Chociaż niektórym może brakować starodawnych kostiumów i dorożek na ulicach Londynu, większości widzom nie przeszkadzają nowe technologie, z których chętnie korzystają detektywi.

Sherlock to postać, która świetnie odnajdzie się w każdej epoce. Możemy się więc spodziewać, że jeszcze nieraz go zobaczymy i to w kolejnym zadziwiającym wydaniu.