''Klan''
O tym, jak łatwo słabe aktorstwo może zniszczyć nawet dobrą scenę, nieraz przekonała się Ilona Łepkowska. Znana serialowa scenarzystka, która przed laty pracowała także przy "Klanie", nie najlepiej wspomina grę niektórych artystów, z którymi miała okazję współpracować.
- Jeśli postacie stworzone w mojej wyobraźni zaczynają funkcjonować w zbiorowej świadomości, stają się "żywe" - odczuwam dużą satysfakcję. Ale lepiej nie mówić, co czuje scenarzysta, kiedy źle dobrany aktor drewnianym głosem nienaturalnie "klepie" napisane przez niego kwestie, z których bezpowrotnie ucieka gdzieś dowcip i sens... - żaliła się w jednym z wywiadów.
Widzowie od lat śledzą losy Lubiczów i Chojnickich. Z biegiem czasu ewentualne niedociągnięcia zaczęły im coraz mniej przeszkadzać. Przyzwyczajeni do bohaterów przestali zauważać wady wcielających się w ich postaci aktorów.