Solaris (1972)
Skoro o „Solarisie” mowa, nie sposób pominąć adaptacji Andrieja Tarkowskiego, drugiej w kolejności (pierwszy film powstał w 1968 roki) i chyba najbardziej rozsławionej.
Dzieło Tarkowskiego jest psychologicznym dramatem rozgrywającym się na stacji kosmicznej orbitującej wokół fikcyjnej planety Solaris. Misja astronautów stanęła w martwym punkcie, ponieważ każdego z nich dopada kryzys emocjonalny. Na miejsce przybywa z pomocą psycholog Kris Kelvin, ale dopada go ta sama przypadłość, co pozostałych członków załogi.
Sam Lem nie lubił tej adaptacji (choć przyznawał szczerze, że nie obejrzał całego filmu do końca, choć znał scenariusz) i wystosował szereg zarzutów, m.in.:
- Po pierwsze, życzyłbym sobie zobaczyć planetę Solaris, ale niestety reżyser mi tego nie umożliwił, bo jest to przecież kameralne. A po drugie — co powiedziałem Tarkowskiemu w jednej z kłótni — on wcale nie nakręcił Solaris, ale „Zbrodnię i karę”.
Film ma jednak spore grono oddanych fanów i jest szczególnie ceniony przez najbardziej wpływowego obecnie teoretyka kina, Slavoja Žižka, który powołuje się na niego wielokrotnie w analizach twórczości Tarkowskiego i w obrazie „Perwersyjna historia kina”.