TOP 10: Aktorzy, którzy zagrali dużo młodszych od siebie bohaterów
Wszyscy daliśmy się oszukać
Odtwórcy ról ekranowych nastolatków niemal z miejsca stali się idolami publiczności. Dopiero po jakimś czasie wyszło na jaw, że część z nich w rzeczywistości jest starsza niż grani przez nich bohaterowie. Sprawdźcie, kto tak świetnie oszukiwał nas przez lata.
"Beverly Hills, 90210" był jednym z największych telewizyjnych hitów dla młodzieży. Widzowie na całym świecie z zainteresowaniem śledzili losy licealistów z Los Angeles. Razem z nimi przeżywali miłosne zawirowania, smutki oraz dramaty, często wręcz utożsamiając się z prezentowanymi postaciami i ich historiami. Odtwórcy ról ekranowych nastolatków niemal z miejsca stali się idolami publiczności. Dopiero po jakimś czasie wyszło na jaw, że część z nich w rzeczywistości jest starsza niż grani przez nich uczniowie. Chociaż na ekranie wszyscy mieli po kilkanaście lat, metryka rekordzistki wskazywała prawie dwukrotnie większy wiek. Mowa o Gabrielle Carteris, która wcieliła się w Andreę. Gdy pojawiła się po raz pierwszy na planie, miała 29 lat. Nieco młodsi byli od niej Ian Ziering (26 lat), czyli serialowy Steve, oraz Luke Perry (25 lat) znany jako ekranowy Dylan. Jednak nie tylko oni jedyni musieli na wizji odmłodzić się blisko o dekadę. Sprawdźcie, kto jeszcze tak świetnie nas oszukiwał. Przedstawiamy
zestawienie aktorów, którzy zagrali dużo młodszych od siebie bohaterów. KJ/AOS