TOP 10: Aktorzy, którzy opuścili seriale u szczytu popularności

Jan Wieczorkowski grał w "Klanie" Michała Chojnickiego od pierwszego klapsa telenoweli Jedynki w 1997 roku. Przez siedem sezonów podpatrywał popularnych aktorów i zdobywał doświadczenie.

Wieczorkowski zrezygnował jednak z udziału w produkcji, nie chcąc zostać zaszufladkowanym jako aktor jednej postaci.

- Ta rola do tej pory to moja największa trauma życiowa. Całe szczęście, że od tamtego czasu wystąpiłem w kilku innych projektach, które pozwoliły mi ostatecznie pożegnać się z niechlubną przeszłością - twierdził po latach Wieczorkowski.

O dziwo, postać Michała nie zniknęła z serialu. Podmieniono jedynie grającego go aktora. Od 2004 roku w rolę młodego Chojnickiego wciela się Daniel Zawadzki.

Wieczorkowski nie uciekł zbyt daleko od seriali. Wciąż pojawiał się w produkcjach telewizyjnych, m.in. w "Fali zbrodni", "Heli w opałach", "Teraz albo nigdy" oraz ostatnio w "Rezydencji".

Obecnie Wieczorkowskiego oglądać można w hicie Dwójki "Czas honoru".

Jan Wieczorkowski grał w "Klanie" Michała Chojnickiego od pierwszego klapsa telenoweli Jedynki w 1997 roku. Przez siedem sezonów podpatrywał popularnych aktorów i zdobywał doświadczenie.

Wieczorkowski zrezygnował jednak z udziału w produkcji, nie chcąc zostać zaszufladkowanym jako aktor jednej postaci.

- Ta rola do tej pory to moja największa trauma życiowa. Całe szczęście, że od tamtego czasu wystąpiłem w kilku innych projektach, które pozwoliły mi ostatecznie pożegnać się z niechlubną przeszłością - twierdził po latach Wieczorkowski.

O dziwo, postać Michała nie zniknęła z serialu. Podmieniono jedynie grającego go aktora. Od 2004 roku w rolę młodego Chojnickiego wciela się Daniel Zawadzki.

Wieczorkowski nie uciekł zbyt daleko od seriali. Wciąż pojawiał się w produkcjach telewizyjnych, m.in. w "Fali zbrodni", "Heli w opałach", "Teraz albo nigdy" oraz ostatnio w "Rezydencji".

Obecnie Wieczorkowskiego oglądać można w hicie Dwójki "Czas honoru".

Shannen Doherty pojawiła się w obsadzie na samym początku emisji "Beverly Hills 90210". Mimo że widzowie od razu pokochali bohaterów serialu, w tym zadziorną Brendę, tego samego nie można powiedzieć o twórcach produkcji. Praca na planie stawała się coraz trudniejsza. A wszystko przez chwiejne humory Doherty, które przeszkadzały w kręceniu kolejnych scen serii.

Po czterech sezonach było już na tyle źle, że postanowiono rozstać się z niesforną aktorką. Nieświadomi problemów na planie widzowie nie spodziewali się, że serialowa Brenda zniknie z produkcji. Bohaterka wyjechała do Londynu, by rozpocząć naukę na Royal Academy for Dramatic Arts.

Żadna inna produkcja z udziałem Doherty nie dorównała popularnością "Beverly Hills 90210". Nawet serial "Czarodziejki", w którym aktorka zagrała jedną z głównych ról.

Shannen Doherty pojawiła się w obsadzie na samym początku emisji "Beverly Hills 90210". Mimo że widzowie od razu pokochali bohaterów serialu, w tym zadziorną Brendę, tego samego nie można powiedzieć o twórcach produkcji. Praca na planie stawała się coraz trudniejsza. A wszystko przez chwiejne humory Doherty, które przeszkadzały w kręceniu kolejnych scen serii.

Po czterech sezonach było już na tyle źle, że postanowiono rozstać się z niesforną aktorką. Nieświadomi problemów na planie widzowie nie spodziewali się, że serialowa Brenda zniknie z produkcji. Bohaterka wyjechała do Londynu, by rozpocząć naukę na Royal Academy for Dramatic Arts.

Żadna inna produkcja z udziałem Doherty nie dorównała popularnością "Beverly Hills 90210". Nawet serial "Czarodziejki", w którym aktorka zagrała jedną z głównych ról.

Jedną z aktorek, która wiele zawdzięcza serialowi, w którym zagrała, jest Dorota Naruszewicz. Gwiazda pojawiała się w "Klanie" przez 14 lat. To właśnie ta produkcja przyniosła jej rozpoznawalność. Dlaczego zatem zdecydowała się zrezygnować z tak ważnej roli?

– To była jej decyzja. Ma jakieś inne plany artystyczne oraz rodzinne i temu teraz chce się bardziej poświęcić – powiedział "Faktowi" reżyser telenoweli, Paweł Karpiński.

Serialowa Beata zniknęła niespodziewanie. Po tym, jak opuściła bez słowa rodzinę, pojawiła się w dość zaskakujących okolicznościach na Placu Św. Piotra w Rzymie. Na zdjęciach z mszy beatyfikacyjnej rozpoznają ją rodzice. To był prawdziwy cud!

Ojciec Beaty pojechał nawet do Włoch, by tam szukać córki. Niestety, bez skutku... Pod koniec poprzedniego sezonu bohaterka skontaktowała się z rodziną, prosząc, by więcej jej nie szukali.

Po odejściu z serialu Naruszewicz pojawiła się w jednym z odcinków serialu "Hotel 52". Czyżby decyzja o rezygnacji z dalszej gry w "Klanie" była zbyt pochopna?

Jedną z aktorek, która wiele zawdzięcza serialowi, w którym zagrała, jest Dorota Naruszewicz. Gwiazda pojawiała się w "Klanie" przez 14 lat. To właśnie ta produkcja przyniosła jej rozpoznawalność. Dlaczego zatem zdecydowała się zrezygnować z tak ważnej roli?

– To była jej decyzja. Ma jakieś inne plany artystyczne oraz rodzinne i temu teraz chce się bardziej poświęcić – powiedział "Faktowi" reżyser telenoweli, Paweł Karpiński.

Serialowa Beata zniknęła niespodziewanie. Po tym, jak opuściła bez słowa rodzinę, pojawiła się w dość zaskakujących okolicznościach na Placu Św. Piotra w Rzymie. Na zdjęciach z mszy beatyfikacyjnej rozpoznają ją rodzice. To był prawdziwy cud!

Ojciec Beaty pojechał nawet do Włoch, by tam szukać córki. Niestety, bez skutku... Pod koniec poprzedniego sezonu bohaterka skontaktowała się z rodziną, prosząc, by więcej jej nie szukali.

Po odejściu z serialu Naruszewicz pojawiła się w jednym z odcinków serialu "Hotel 52". Czyżby decyzja o rezygnacji z dalszej gry w "Klanie" była zbyt pochopna?

Kim byłby dziś David Duchovny, gdyby nie rola w serialu "Z Archiwum X"? Zapewne nie tak znanym aktorem o dużo mniejszym stanie konta.

Wiadomość o odejściu Muldera była szokiem dla fanów. Twórcy postanowili kontynuować realizację produkcji nawet bez głównego bohatera. Decyzja ta nie wyszła jednak na dobre serii.

Duchovny zrezygnował z udziału w serialu, gdyż jak twierdził, zabierał mu zbyt wiele czasu. Aktor w końcu mógł spokojnie poświęcić się rodzinie i innym obowiązkom. Jednak zamiast kolejnych sukcesów, przyszły pierwsze porażki.

Gwiazdor długo nie mógł się odnaleźć. Po wielu słabych rolach, Duchovny otrzymał w końcu propozycję zagrania w serialu "Californication". Kontrowersyjna produkcja na nowo rozsławiła nazwisko aktora, ale była też przyczyną rozpadu jego małżeństwa.

Dziś David to już nie tylko agent Fox Mulder, ale i wyluzowany pisarz Hank Moody.

Kim byłby dziś David Duchovny, gdyby nie rola w serialu "Z Archiwum X"? Zapewne nie tak znanym aktorem o dużo mniejszym stanie konta.

Wiadomość o odejściu Muldera była szokiem dla fanów. Twórcy postanowili kontynuować realizację produkcji nawet bez głównego bohatera. Decyzja ta nie wyszła jednak na dobre serii.

Duchovny zrezygnował z udziału w serialu, gdyż jak twierdził, zabierał mu zbyt wiele czasu. Aktor w końcu mógł spokojnie poświęcić się rodzinie i innym obowiązkom. Jednak zamiast kolejnych sukcesów, przyszły pierwsze porażki.

Gwiazdor długo nie mógł się odnaleźć. Po wielu słabych rolach, Duchovny otrzymał w końcu propozycję zagrania w serialu "Californication". Kontrowersyjna produkcja na nowo rozsławiła nazwisko aktora, ale była też przyczyną rozpadu jego małżeństwa.

Dziś David to już nie tylko agent Fox Mulder, ale i wyluzowany pisarz Hank Moody.

Jennifer Morrison wolała Broadway od udziału w serialu "Dr House".

Aktorka wcielała się w postać dr Allison Cameron, która pojawiła się już w premierowym odcinku serii. Morrison była pierwszą osobą z oryginalnego składu, która opuściła serial na dobre. Zrobiła jednak mały wyjątek, powracając do produkcji w finale ostatniego sezonu hitu.

Morrison oglądać obecnie można w jednej z głównych ról w bajkowej produkcji "Once upon a time". Serial cieszy się wśród widzów dużą popularnością. Jesienią będzie można obejrzeć jego drugi sezon.