Tomasz Zimoch szykanowany przez władze Polskiego Radia?

Przypomnijmy, że w połowie maja br. Tomasz Zimoch udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", w którym skrytykował zmiany, do jakich doszło ostatnio w Polskim Radiu. Dwa dni później dziennikarz został bezterminowo zawieszony w swoich obowiązkach. Wkrótce po tym władze stacji radiowej podjęły decyzję o wycofaniu akredytacji dla Zimocha na piłkarskie mistrzostwa Europy we Francji i igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

Tomasz Zimoch szykanowany przez władze Polskiego Radia?
Źródło zdjęć: © ONS.pl

07.06.2016 | aktual.: 08.06.2016 08:54

Komisja Etyki Polskiego Radia uznała, że prezenter, który porównał obecną sytuację w Polskim Radiu do stanu wojennego, naruszył zasady etyczne, a także wykazał brak lojalności wobec nadawcy oraz naruszył jego dobre imię. To wszystko sprawiło, że Zimoch zdecydował się odejść z rozgłośni.

- 36 a właściwie 38 lat pracy. To było coś przepięknego. Ale dzisiaj rozwiązałem umowę z Polskim Radiem. Z winy pracodawcy - napisał na swoim profilu na Facebooku.

Teraz głos w sprawie zajął również Michał Fertak, adwokat reprezentujący dziennikarza, który poinformował, że jego klient rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, zgodnie z art. 55 par. 1(1) Kodeksu pracy. Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, w dokumencie złożonym w redakcji Polskiego Radia wskazano dwa powody rozwiązania umowy.

Pierwszym jest "naruszenie podstawowego obowiązku pracodawcy stanowiącego o istocie stosunku pracy tj. obowiązku zapewnienia realnego zatrudnienia, poprzez bezpodstawne odsunięcie pracownika od wykonywania pracy w drodze pisemnego polecenia służbowego z dniem 16 maja br.". Jako drugi mecenas wskazał "naruszenie podstawowej zasady prawa pracy wyrażającej się w szanowaniu godności i dóbr osobistych pracownika (art. 111 Kodeksu pracy) poprzez szykanowanie pracownika przez zarząd Polskiego Radia w wypowiedziach medialnych, mających na celu dyskredytowanie Tomasza Zimocha jako dziennikarza".

- Pismo składałem osobiście w poniedziałek o godzinie 8:30 rano w siedzibie Polskiego Radia. Skan pisma z potwierdzeniem jego odbioru wysłałem mailem do sekretariatu prezesa oraz do rzecznika prasowego Polskiego Radia. Rozwiązanie umowy jest skuteczne z dniem dzisiejszym, zatem bez okresu wypowiedzenia. Jako że redaktor Zimoch nie jest już pracownikiem Polskiego Radia, nie obowiązuje go zakaz konkurencji - powiedział Michał Fertak dla serwisu wirtualnemedia.pl.

Na koniec mecenas podkreślił, że Tomasz Zimoch na razie nie chce wkraczać na drogę sądową. Przyznał jednak, że podjęcie jakikolwiek dalszych kroków prawnych wobec Polskiego Radia jest uzależnione wyłącznie od stanowiska byłego już pracodawcy jego klienta.

We wtorek popołudniu (7 czerwca br.) głos w sprawie zajął Łukasz Kubiak, rzecznik prasowy Polskiego Radia, który poinformował, że rozwiązanie umowy przez Tomasza Zimocha było bezzasadne.

- Pracodawca po wstępnej analizie dokumentu uważa, że argumenty podniesione przez redaktora Tomasza Zimocha są bezzasadne, dlatego zlecił pogłębioną analizę prawną tego dokumentu - powiedział Kubiak w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)