Tomasz Zimoch odsunięty od komentowania Euro 2016 i igrzysk olimpijskich
Tomasz Zimoch określany jest przez fanów jako poeta mikrofonu i mistrz w dziedzinie komentowania największych imprez i zawodów sportowych. Jego barwny język i bogactwo słów, którymi m.in. obsypywał w Soczi skoki Kamila Stocha, przeszły już niemal do historii igrzysk olimpijskich.
25.05.2016 | aktual.: 07.06.2016 13:50
Gdy na antenie Polskiego Radia opisywał ostatnie metry biegu zawodników lub szybką podbramkową akcję, na twarzach słuchaczy malowała się ogromna ekscytacja. Zimoch od lat wzruszał i bawił do łez. Nic dziwnego, że w 2009 roku otrzymał Złoty Mikrofon "za wiedzę i emocje, które pozwalają zobaczyć w radiu świat sportu". Natomiast w 2010 roku został odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi m.in. za propagowanie kultury fizycznej oraz idei olimpijskiej.
Ostatnio jednak wszystkich zelektryzowała informacja o zawieszeniu Zimocha w pełnieniu obowiązków pracowniczych przez zarząd Polskiego Radia. Przypomnijmy, że decyzję podjęto po tym, jak dziennikarz w ostrych słowach opisał zmiany kadrowe w firmie i "naruszył dobre imię nadawcy". Skrytykował też wywiad z prezesem PiS, który został nagrany poprzedniego dnia poza studiem radiowym, określając to jako propagandę. Ponadto mocno poparł stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego i skrytykował dosadne wypowiedzi polityków PiS na temat sędziów. Polskiemu Radiu szczególnie nie spodobało się też stwierdzenie Zimocha: "Frasyniuk ma rację, to jest stan wojny" (dotyczące obecnego sporu polityczno-prawnego w kraju) oraz zdjęcie, na którym dziennikarz wykonuje tzw. gest Kozakiewicza.
Oprócz zawieszenia w pełnieniu obowiązków pracowniczych, Zimoch poniósł jeszcze jedną karę. W ostatnią środę stanął przed obliczem Komisji Etyki Polskiego Radia. Choć oficjalna opinia nadawcy w sprawie dziennikarza wciąż nie ujrzała światła dziennego, prezenter musi zmierzyć się z kolejnymi konsekwencjami swojego zachowania. Władze stacji radiowej podjęły decyzję o wycofaniu akredytacji dla Tomasza Zimocha na piłkarskie mistrzostwa Europy we Francji i igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Tym samym dziennikarz nie będzie komentować żadnych rozgrywek podczas obu tych imprez.
- Jest mi po prostu przykro. Nie rozumiem tej decyzji. Sport jest moim życiem, moją pasją - skomentował decyzję Zimoch na łamach "Gazety Wyborczej".
- Zawieszenia redaktora Zimocha nie komentujemy - dodał Łukasz Kubiak, rzecznik prasowy Polskiego Radia w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.