Tomasz Wolny był przy śmierci bohaterki Powstania Warszawskiego "Sosenki"

Wiadomość o śmierci Zofii Czekalskiej poruszyła Polaków. "Sosenka" była uczestniczką Powstania Warszawskiego i dożyła sędziwego wieku 100 lat. W chwili śmierci towarzyszył jej Tomasz Wolny, który podzielił się poruszającym wpisem na Instagramie.

Zofia Czekalska i Tomasz Wolny
Zofia Czekalska i Tomasz Wolny
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram

15.05.2024 | aktual.: 15.05.2024 14:27

Zofia Czekalska urodziła się 6 lipca 1923 r. w Tomaszowie Mazowieckim. W wieku 21 lat przeniosła się do Warszawy. Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, "Sosenka" (takimi posługiwała się pseudonimem) pełniła funkcję łączniczki w oddziale "Chrobry II". Pracowała też jako sanitariuszka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdy powstanie upadło, Zofia Czekalska została pojmana i wywieziona do obozu jenieckiego. Po uwolnieniu wróciła do Polski i zamieszkała w rodzinnym mieście, a następnie przeniosła się do Warszawy. Jej pasją i sposobem na życie było szycie, robienie na drutach oraz haftowanie. Przez większość życia pracowała w warszawskich teatrach - zajmowała się projektowaniem i szyciem kostiumów dla aktorów.

W 2018 r. została uhonorowana przez prezydenta Złotym Krzyżem Zasługi za swój wkład w upamiętnienie historii naszego kraju.

Nie żyje Zofia Czekalska "Sosenka"

O śmierci "Sosenki" poinformował m.in. prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Jednak nie jego jedynego poruszyła śmierć Zofii Czekalskiej. Okazuje się, że bliskie relacje z seniorką łączyły znanego prezentera TVP, Tomasza Wolnego. Na jego Instagramie ukazał się upamiętniający wpis:

"Wciąż kochamy za mało i za późno… To zdjęcie zrobiłem kilka dni temu. To był ostatni dzień, zanim straciliśmy z Sosenką kontakt. Mówiłem Jej wtedy o tej rzeszy ludzi, którzy się za Nią cały czas modlą, dla których stała się tak wyjątkowa, o planach jakie mieliśmy, o nadchodzących imieninach, urodzinach, rocznicy Powstania i naszych śpiewankach… Tyle do zrobienia!".

Tomasz Wolny żegna Zofię Czekalską

W dalszej części wpisu dziennikarz przyznał, że towarzyszył Sosence do jej ostatniego tchnienia. Mimo zbliżającej się śmierci, seniorki nie opuszczał dobry humor.

"Uśmiechnęła się i uścisnęła mi dłoń… Lubiła powtarzać: ‘Tomciu, Zosi się nie uprosi’. Miałem przywilej być przy Niej codziennie. Dzisiaj miałem zaszczyt być do samego końca… Wcześniej byli ci, których kochała najbardziej i ponad wszystko. Wspaniała rodzina, która przytuliła mnie jak pani Zosia: ‘Jak wnusia’".

Odeszła w spokoju, wśród bliskich

"Byłem ostatni. Jak zawsze usiadłem przy łóżku na szpitalnym taborecie, chwyciłem jej dłoń i zacząłem odmawiać Koronkę. Jak zawsze. Jak co dzień. Kiedy w palcach ściskałem ostatni koralik różańca i skończyłem ostatnie słowa modlitwy… Pani Zosieńka powoli przymknęła powieki i odeszła…" - napisał Tomasz Wolny.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)