Tomasz Stockinger: Szukam bratniej duszy
Tomasz Stockinger w ostatnim czasie podpadł opinii publicznej zbyt odważnymi wypowiedziami na temat byłej już serialowej koleżanki, Agnieszki Kotulanki. Niepotrzebnie komentował jej problemy zdrowotne oraz nieobecność na planie produkcji. Część widzów odwróciła się od doktora Lubicza i z powątpiewaniem patrzyła na jego mało lojalne zachowanie.Teraz wdowiec z "Klanu" najwidoczniej postanowił ocieplić swój wizerunek. Na łamach najnowszego wydania "Show" możemy przeczytać wywiad z aktorem, w którym rozlicza się z przeszłością: nieudanymi związkami, błędami młodości oraz problemami w pracy. Stockinger odniósł się również do niedawnego wypadku Dariusza K., byłego męża Edyty Górniak i plotek o jego romansie z Ewą Kasprzyk. Jak było naprawdę?
Samotność czy desperacja?
On też kiedyś spowodował wypadek
W ostatnich tygodniach plotkarskie media niemal każdego dnia pisały o Darku K., który prawdopodobnie pod wpływem narkotyków wjechał autem w kobietę na przejściu dla pieszych. Ofiara poniosła śmierć, a były mąż Edyty Górniak trafił do aresztu.
Stockinger pięć lat temu mógł przyczynić się do podobnej tragedii - kompletnie pijany spowodował wypadek samochodowy i uciekł z miejsca zdarzenia.
Podobne doświadczenie skłoniło aktorka "Klanu" do refleksji.
"Prawdopodobnie bez więzienia się nie obejdzie"
- Ja trochę znam Darka - pracowaliśmy razem przy jednym ze spektakli. Stała się wielka tragedia, ale nie bez powodu. Mam wrażenie, że Darek się pogubił dużo wcześniej, niż kiedy wsiadał za kierownicę. To są pewne konsekwencje życia, jakie prowadził w ostatnim czasie. Konsekwencje tragiczne - prawdopodobnie bez więzienia się nie obejdzie. A przecież Darek ma synka z rozbitego związku i małą córeczkę z obecnego. Ale najbardziej współczuję bliskim kobiety, która zginęła w wypadku - powiedział zatroskany Stockinger "Show".
Romans czy tylko przyjaźń?
Niedawno tabloidy ogłosiły, że między Stockingerem a Ewą Kasprzyk iskrzy, czego dowodem miały być ich zdjęcia z imprezy promującej akcję "Trzeźwy kierowca", na której przyjaciele okazywali sobie dużo czułości - stali przytuleni i do siebie szeptali.
Jak było naprawdę?
- W naszej branży wzięcie kogoś za rękę, objęcie czy nawet pocałowanie to norma. My, aktorzy, z racji naszego zawodu musimy być bliżej siebie. (...) Nasze zachowanie - pewna poufałość w kontaktach - może być czasami brana przez ludzi z zewnątrz jako "coś więcej".
Z Ewą Kuklińską rozstawał się i schodził
Okazuje się, że obecnie Stockinger jest singlem, który cieszy się wolnym stanem, ale w głębi duszy marzy o nowej miłości.
Świetnie sobie radzi w domowych obowiązkach - gotuje, sprząta i korzysta z uroków życia kawalera, jednak wolałby, aby ktoś z nim dzielił jego pasje.
- Oczywiście chciałbym jeszcze spotkać bratnią duszę i muszę nawet przyznać, że zacząłem się w tej sprawie rozglądać. Byłoby fantastycznie znowu się zakochać. Chyba nawet to jest lepsze niż być zadowolonym z siebie singlem - ogłasza swoją gotowość do romansu na łamach dwutygodnika.
Od dawna za sobą nie przepadali?
Wizerunek Stockingera został nadszarpnięty po serii niefortunnych wypowiedzi aktora, który w mało elegancki sposób komentował chorobę Agnieszki Kotulanki i jej niedyspozycję na planie serialu TVP.
Teraz doktor Lubicz jest bardziej powściągliwy w swoich sądach, jednak nadal utrzymuje poprzednie stanowisko.
- Postanowiłem już więcej się na ten temat nie wypowiadać. Bo gdy kilka razy powiedziałem, że z Agnieszką były problemy na planie, natychmiast okrzyczano mnie katem, oskarżono o okrucieństwo i niekoleżeńskość.
Jeśli ktoś mnie pyta, czy Agnieszka sprawiała nam kłopoty, to ja odpowiadam, że tak. Zgodnie z prawdą. Po resztę odpowiedzi odsyłam do samej zainteresowanej.
Jak sobie poradzi bez serialowej żony?
W nowym sezonie doktor Lubicz będzie musiał zmierzyć się z nową rzeczywistością. Niespodziewana śmierć żony odbije się na całej jego rodzinie, zwłaszcza 13-letnim synu.
Ponoć scenarzyści przygotowują dla widzów wiele zawirowań w życiu bohaterów. Co ważne, jeszcze gdy żyła Krystyna Lubicz, jej mąż wdał się w romans z dawną miłością. Para w jednym z odcinków poszła na całość i wylądowała w sypialni...
Czy w powakacyjnych odcinkach Lubicz znajdzie pocieszenie w ramionach kolejnej kobiety? Fani "Klanu" będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Za kilka tygodni najdłużej emitowany polski serial wraca na antenę.