"Tomasz Lis na żywo": Kolejny rok emisji, kolejny spadek oglądalności
Przytoczone wcześniej dane nie pozostawiają wątpliwości. Autorski program Tomasza Lisa znów zanotował spadek. W porównaniu do 2012 roku aż o 560 tys. mniej widzów wybrało telewizyjną Dwójkę w późne poniedziałkowe wieczory. Lisowi daleko do wyników chociażby z 2011 roku, kiedy gromadził przed telewizorami prawie 3 mln Polaków. Po dwóch latach liczba jego widzów sięga nieco powyżej 2 mln.
Największe zainteresowanie widzów wzbudziło wydanie programu z 4 lutego z udziałem Anny Grodzkiej, Karoliny Korwin-Piotrowskiej, prof. Ireneusza Krzemińskiego oraz Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Johna Godsona. Ten odcinek zakończony ostrą awanturą w telewizyjnym studiu, która miała swój ciąg dalszy w sieci (zobacz: Tomasz Lis czy Tomasz "lincz" na żywo?)
, zgromadził 2,89 mln widzów. Podobny wynik (2,88 mln) uzyskało jedno z niedawnych wydań programu z udziałem Olafa Lubaszenki, który opowiedział o przyczynach swojej otyłości. Taki wynik to jednak rzadkość. Średnio w okresie od 7 stycznia do 23 grudnia br. Lisa oglądało 2,02 mln osób. To wyraźny sygnał, że proponowane przez redaktora widowisko coraz mniej odpowiada widzom TVP.