Tomasz Ciachorowski ofiarą stalkingu. Powodem jego rola w serialu
08.08.2019 18:25, aktual.: 09.08.2019 18:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tomasz Ciachorowski przyznał, że był prześladowany. Od jednego z fanów serialu "M jak miłość" otrzymywał groźby. Wszystko z powodu jego roli, która prześladowcy się nie spodobała.
Tomasz Ciachorowski gra w serialu "M jak miłość" postać Artura Skalskiego, który ma obsesję na punkcie ukochanej Izy i robi wszystko, by ją odzyskać. Zachowuje się jak bezwzględny psychopata. Jednak ta rola sprawiła aktorowi duże problemy w życiu.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Ciachorowski i Michał Mikołajczak zabawili sie na domówce. Jednego z nich poniósł melanż...
Jeden z fanów produkcji TVP był tak bardzo niezadowolony z roli Ciachorowskiego, że stał się jego stalkerem. Zaczął go prześladować, a nawet groził mu. Aktor w rozmowie z "Tele Tygodniem" przyznał, że bał się o własne życie. - Dostaję personalne pogróżki tylko dlatego, że gram taką postać, to mam prawo się obawiać - stwierdził.
Sprawa trafiła na policję. Funkcjonariusze szybko namierzyli i aresztowali stalkera. Zatrzymany mężczyzna przeprosił Ciachorowskiego. - Skontaktował się ze mną, wyrażając skruchę z powodu poważnych gróźb kierowanych pod moim adresem. Nie wiem, na ile było to szczere, ale chcę wierzyć, że nie traktował tych gróźb poważnie - dodał aktor. Złożył też zawiadomienie do prokuratury.
Nowe odcinki serialu "M jak miłość" od wtorku 10 września na antenie TVP 2.