Imponował pięknym kobietom
Tomasz przyznał szczerze, że najlepszą metodą na zaproszenie dziewczyny na kawę, był taniec. Jego koleżankom imponował fakt, że jest dobry w tym, co robi.
Byłem znany z tego, że dobrze tańczę, więc wykorzystywałem to. Podobało mi się, że imponuję koleżankom, przyznaję się bez bicia! - powiedział. Najlepiej czuł się jednak wtedy, gdy mógł je czegoś nauczyć.
Zawsze dobrze czułem się w roli trenera i chętnie uczyłem dziewczyny tańczyć. Zresztą każdy tancerz powinien przekazywać swoją wiedzę, bo to dla niego również świetny trening. Z tym jest tak, jak z językiem obcym. Trzeba go wciąż używać, bo wystarczy chwila przerwy i od razu się cofamy. Taniec jest niezwykle wymagający - dodał.