"To nie koniec świata": Paweł wyzna Ance miłość!
Zapraszamy na 9. odcinek "To nie koniec świata!", w którym do obsady dołączy para wyjątkowych aktorów. Dorota Kolak zagra Irminę, matkę Pawła. A Marcin Bosak wcieli się w Remigiusza, łowcę piłkarskich talentów. W jakich okolicznościach oboje pojawią się w serialu?
Co nowego u bohaterów?
ar/aos
Zwycięstwo Anki
Dla Anki tydzień zacznie się szczęśliwie. Prowadzona przez nią drużyna juniorów zdobędzie puchar gminy. A do Białej Podlaskiej przyjedzie wyjątkowy gość ze stolicy...
Wyjątkowy gość z Warszawy
Okaże się nim kolega Pawła ze znanej akademii piłkarskiej: Remigiusz. Przystojniak z błyskiem w oku będzie obserwować cały mecz – i piękną panią trener. A gdy zobaczy bramki strzelane przez Kajtka, gwiazdę drużyny, postanowi ściągnąć chłopca do Warszawy.
- Ten mały jest znakomity! Myślę, że bylibyśmy zainteresowani transferem!
Paweł walczy o uczucie
Tymczasem Paweł, kolejny raz, spróbuje odzyskać Ankę. Otwarcie wyzna, co czuje do ukochanej i poprosi:
- Przecież to bez sensu, że się tak szarpiemy. Kręci nas to samo. Jest nam ze sobą dobrze. Spróbujmy zacząć wszystko jeszcze raz. Ale tak jak ludzie, którzy się kochają...
Nie tak to się miało skończyć
- Bo ja cię kocham. Powiedz... Powiedz, że ty też...
Jednak Szostakowska odejdzie – bez słowa. A warszawiak straci w końcu nadzieję.
Nowa praca
Paweł zdecyduje się na wyjazd do stolicy – na rozmowę o pracę w firmie Kamili. Nowy szef (w tej roli Aleksander Mikołajczak) będzie nim zachwycony:
- Warto było poczekać! Pan Paweł jest dokładnie tym kandydatem, którego szukaliśmy!
I od razu zaproponuje menadżerowi etat.
Kamila będzie wniebowzięta
A gdy Paweł podpisze w końcu umowę, Kamila pośle mu szeroki uśmiech:
- Nie wiem, kto tu się bardziej cieszy: szef czy ja... Znowu będziemy pracować razem. Mówiłam ci, głupotą byłoby tego nie wziąć. Naprawdę, wszystko się teraz zmieni, wrócisz na starą, co ja mówię: na nową, lepszą pozycję. To co? Dziś mi się nie wykręcisz, mamy, co świętować!
Szczera rozmowa z ojcem
Anuszkiewicz resztę dnia spędzi jednak z rodziną. Jest pewien, że w Białej Podlaskiej spotkał prawdziwą miłość... I chce wiedzieć, czy jego ojciec czuł przed laty to samo.
Prosi Witolda, by opowiedział mu o swoim pobycie na prowincji i o matce Anki – Katarzynie. A senior decyduje się w końcu na szczerość.
Tajemnica z przeszłości
- To był koniec czwartego roku prawa... Miałem mieć poprawkę z prawa cywilnego – Witold powoli zaczyna opowieść. - Pojechałem do domu ojca z mocnym postanowieniem nauki. Ale pierwszego dnia zobaczyłem prześliczną dziewczynę. Na domiar złego okazało się, że mieszka za ścianą...
Na wspomnienie dawnej miłości, Anuszkiewicz od razu się uśmiecha. A po chwili opowiada dalej.
- Potrafisz sobie wyobrazić, jak wyglądało moje wkuwanie paragrafów! Kompletnie straciłem głowę. I bynajmniej nie dla prawa cywilnego...
Ciekawa historia
- A ona?
- Ona też. Ku rozpaczy jej ówczesnego absztyfikanta...
- Kazimierza?
- Dokładnie. Zacząłem się zachowywać jak nie ja, panicznie zacząłem szukać możliwości, żeby tam zostać: wziąć dziekankę, przenieść się na jakąś uczelnię. Byle tylko bliżej niej. Nie interesowało mnie, że to jest koniec świata.
- Ale w końcu wyjechałeś.
- Do dzisiaj czasem o tym myślę. Gdyby nie ten jeden felerny wieczór… Byliśmy na zabawie. Było miło, ale do czasu, kiedy pojawił się jakiś namolny fagas. Zaczął się do Kasi przystawiać. W dość niewybredny sposób. Ignorowałem go, ale kiedy powiedział, że “puszcza się z warszawiakiem”, nie wytrzymałem. Naruszyłem lekko jego cielesność.
- Pobicie...?
Smutny finał
- Paweł... Ja? To była bójka. Gorzej, że się okazało, z synem komendanta milicji. Grozili mi sprawą karną, wyrzuceniem ze studiów, o karierze prawniczej mógłbym zapomnieć! Wtedy zjawił się Kazimierz. Zadeklarował, że załatwi, że sprawy nie będzie, ale... Mam wyjechać i nigdy nie wracać.
- Zgodziłeś się na szantaż? - słuchając ojca, Paweł jest w szoku. A senior wzrusza tylko ramionami:
- Propozycja była nie do odrzucenia... Nie miałem wyjścia.
Niespodzianka
Co jeszcze Witold wyzna synowi? I jak ta historia wpłynie na dalsze stosunki Pawła z Anką – oraz z jej ojcem, który przed laty zdecydował się na szantaż?
Anuszkiewicza czeka jeszcze jedna niespodzianka. Spotkanie z dawno niewidzianą matką. Irmina przyjedzie z Toskanii, by zorganizować w Polsce badania – związane z ekologią - które poprowadzi jej instytut.
Paweł ucieknie do Białej Podlaskiej
Jednak syn nie powita jej zbyt miło.
- Nawet nie wiesz, jak się cieszę z naszego spotkania... Ty nie?
- Dziwisz się? Wyjechałaś, jak byłem dzieckiem. Trudno teraz o entuzjazm na twój widok!
By uniknąć dłuższej rozmowy, Paweł od razu wróci do Białej Podlaskiej. A tam czeka go kolejne zaskoczenie...
Spotkanie w klubie
W klubie znów wpadnie na Remigiusza - który tym razem zjawi się na zaproszenie Anki.
- Remik? Co za niespodzianka...
- Na specjalne życzenie pani trener!