"To nie koniec świata": Od balonów do bankructwa?
Zapraszamy na trzeci odcinek serialu "To nie koniec świata" emitowanego na antenie Polsatu. Jakie przygody tym razem spotkają jego bohaterów?
Co nowego u bohaterów?
ar/aos
Poważne kłopoty
- Nie mamy nic w kasie? Zbankrutowaliśmy?! - Ula będzie w szoku.
A Stanisław, zmieszany, od razu zacznie się tłumaczyć:
- Nie, no to, to nie... Jakie ty masz zdanie o ojcu... Panuję nad tym, tylko...
Ula będzie załamana
- Remont dachu był, gości nie ma od miesięcy... Raty kredytu... - załamany mężczyzna odwróci w końcu wzrok.
A Ula zada tylko jedno pytanie:
- Matka wie? No tak... Dawno byś nie żył.
Z pomocą Ance przyjdzie Ula
Anka wraz ze swoją drużyną będzie rozgrywać ważny mecz. Ale nim do niego dojdzie, okaże się, że jej podopieczni nie mają koszulek. Z pomocą przyjdzie jak zwykle niezawodna Ula:
- Co to jest?? Rasizm kolorów? – zbulwersuje się, dostarczając 11 białych koszulek.
Paweł przychodzi na mecz Anki
W kolejnym odcinku pech nie ominie też serialowego Pawła. Menadżer zacznie pracę w klubie i pojawi się na pierwszym meczu juniorów – drużyny trenowanej przez Ankę.
Niemiłe starcie
Jednak Szostakowska nie powita go zbyt miło:
- Myślałam, że miałeś wrócić do Warszawy!
- Prosiłaś mnie o czas, a nie o wyjazd...
Kolejne problemy w życiu Pawła
Kilka godzin później warszawiak znów wpadnie w kłopoty. Paweł nagle odkryje, że nie może wypłacić pieniędzy z bankomatu i od razu zadzwoni do swojej prawniczki: Kamili. A przyjaciółka nie będzie miała dobrych wieści...
- Kama, nie wiesz, co się dzieje? Mam zablokowaną kartę!
- Masz, przyszło pismo z banku. Właśnie miałam do ciebie dzwonić...
Pozostanie tylko jedno wyjście
- Chodzi chyba o raty kredytu za porsche...
- To co ja mam teraz robić?!
- Musisz podgonić tę sprzedaż domu, Paweł... I to migiem. Trzeba to spłacić.
Kamila z trudem ukryje zniecierpliwienie i szybko zakończy rozmowę. A menadżer zrozumie, że ma tylko jedno wyjście...
Będzie musiał sprzedać samochód
Sprzedaż samochodu! Zdesperowany, Anuszkiewicz o pomoc znów poprosi Darka. A mechanik od razu wyczuje dobry interes...
- Nie ma problem, poszuka się!
- Na czasie mi zależy.
- "Na czasie" to jest moje drugie imię! Jest taki jeden... Wszystko już ma, ale porsche jeszcze nie. Można by pogadać...
Skomplikowana transakcja
Biznesmen, którego Darek przyprowadzi do warsztatu, bez wahania wpłaci zaliczkę. Do transakcji jednak nie dojdzie, a widmo bankructwa Anuszkiewicza stanie się coraz bardziej realne. Jedynym wyjściem stanie się natychmiastowa sprzedaż majątku... Ale - szczęśliwe bądź nie - zbiegi okoliczności to nieodłączny element życia Pawła.
Janusz (Piotr Jankowski) postanowi odkupić należącą do niego połowę domu Anki. Szkopuł w tym, że przystojny menadżer z Warszawy nie może dowiedzieć się, kim jest były narzeczony Szostakowskiej. Prosi Tadka (Dawid Zawadzki), by dyskretnie się z nim skontaktował:
– Mówił coś o ziemi na sprzedaż? – zacznie drążyć Janusz.
- Ten poroniony wędkarz z Warszawy?
- Wystawisz mi go? - zapyta Janusz.
Paweł długo "bogactwem" się nie nacieszy.
Dojdzie do kradzieży
Aby odblokować kartę, Anuszkiewicz podjedzie na chwilę do centrum miasta – i wtedy zobaczy swoje auto ostatni raz. Bo gdy wyjdzie z banku, samochodu już nie będzie.
Złe wieści z policji
Zdenerwowany, menadżer od razu zgłosi kradzież na policji:
- Musicie go znaleźć! On tu musi gdzieś jeszcze być!
Ale w odpowiedzi usłyszy tylko:
- Obawiam się, że owszem jest... ale po wschodniej stronie granicy!
Jak potoczą się losy bohaterów?
Co wydarzy się dalej? Czy auto się odnajdzie? Jak Paweł poradzi sobie w Białej Podlaskiej – bez pieniędzy i przyjaciół? Kto okaże mu pomoc, a kto spróbuje wykorzystać jego słabość?
Odpowiedź już niedzielę o godz. 22.00 – tylko na antenie Polsatu!