To już koniec Jamesa Bonda i Hobbita?
Sytuacja finansowa studia MGM okazała się wręcz dramatyczna. Tym samym pod znakiem zapytania stanęła realizacja "Hobbita" Guillermo del Toro czy kolejnej części przygód Jamesa Bonda z Danielem Craigiem w roli głównej.
To już koniec?
170 milionów dolarów potrzebne od zaraz
Firma potrzebuje natychmiastowego zastrzyku 20 milionów dolarów oraz kolejnych 150, by rozpocząć zdjęcia do "Hobbita".
Studio MGM obawia się, że straci prawa do serii o Jamesie Bondzie, które odzyskało od Sony po realizacji "Quantum Of Solace".
MCM zbankrutuje?
Informacja wypłynęła podczas konferencji wytwórni, podczas której pojawiły się spekulacje, że grozi jej bankructwo.
Joanna Ignaczewska dziewczyną Bonda
Jeśli produkcja kolejnych przygód Bonda zostanie anulowana, nie zobaczymy po raz drugi polskiej aktorki u bogu słynnego agenta.
Joanna Ignaczewska ma zostać bowiem kolejną po Scorpuco dziewczyną Bonda.
Castingi
Szefowa castingu do filmów o Bondzie była zadowolona z wyboru, tym bardziej, że poprzedniczka Ignaczewskiej, Olga Kurylenko, cieszyła się dobrą opinią wśród fanów serii o agencie 007.
Co wiemy o nowym Bondzie?
Co jeszcze wiemy o 23. filmie o Bondzie, który w chwili obecnej stoi pod znakiem zapytania?
Żadne ostateczne decyzje nie zapadły, ale to Tony Gilroy miałby podobno pokierować pracami na planie 23. Jamesa Bonda. Kinomani mogą kojarzyć filmowca z trylogii o Jasonie Bournie, do której napisał scenariusz.
Dwa Hobbity - bedą czy nie będą?
Z kolei jeśli chodzi o "Hobbita", czyli prequel „Władcy Pierścieni”, Guillermo Del Toro i Peter Jackson zadecydowali, że ekranizacja powieści zostanie podzielona na dwie części.
Czy fani twórczości Tolkiena nigdy nie zobaczą nowych filmów?