Tim Allen od 22 lat nie pije i nie bierze narkotyków. Kiedyś groziło mu dożywocie
Tim Allen to niezapomniany aktor komediowy, znany w Polsce z tytułowej roli w "Śniętym Mikołaju" czy serialu "Pan złota rączka". W życiu prywatnym nie było mu jednak do śmiechu, o czym przypomniał w najnowszym wywiadzie.
20.03.2020 10:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tim Allen pojawił się ostatnio w telewizyjnym programie "The Kelly Clarkson Show", gdzie opowiadał m.in. o swojej walce z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Aktor wyznał, że od 22 lat jest "czysty", ale podkreślił, że nie osiągnął tego z dnia na dzień. "To codzienna walka" – mówił 66-latek, który zanim został znanym aktorem, wpadł przez narkotyki w poważne kłopoty. Groziło mu nawet dożywocie.
Zanim przebił się do telewizji, Allen próbował swoich sił jako komik w klubie w Detroit. Niestety początkujący stand-uper zarabiał marne grosze, więc kiedy nadarzyła się okazja zarobienia pokaźnej sumy w bardzo krótkim czasie, postanowił zaryzykować.
Tą dodatkową fuchą była sprzedaż 650 g kokainy. Do transakcji miało dojść na lotnisku w Michigan, gdzie został aresztowany przez niedoszłego nabywcę, który okazał się podstawionym policjantem.
25-letniemu Allenowi groziło dożywocie. Pechowy przestępca nie wahał się ani chwili, gdy zaproponowano mu pójście na współpracę. Zgodnie z umową przyznał się do przemycania narkotyków i wydał znajomych dealerów, dzięki czemu mógł liczyć na wyrok 3-7 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie odsiedział 2 lata i 4 miesiące.
Z więzienia wyszedł w 1981 r. i wkrótce spełnił swoje marzenie o występach w telewizji. Trafił do "Comedy’s Dirtiest Dozen", a 3 lata później miał już swój własny show "Tim Allen: Men Are Pigs" i rozpoczął przygodę z serialem "Pan złota rączka", z którym był związany aż do 1999 r.
W ostatnich latach jego gwiazda mocno przygasła. Allen powracał do dubbingowej roli w produkcjach z serii "Toy Story" (jako Buzz Astral), wystąpił w "Świętach w El Camino", ale jego głównym zajęciem jest rola Mike'a Baxtera w serialu "Ostatni prawdziwy mężczyzna". Wciela się w tę postać nieprzerwanie od 10 lat.