"The Voice of Poland": za nami pierwsze bitwy!
Co wydarzyło się w odcinku?
Siódma edycja popularnego programu muzycznego „The Voice of Poland” przeszła w decydującą fazę. W sobotnim odcinku rozpoczęły się pierwsze bitwy. W utworach wybranych przez trenerów zmierzyli się członkowie tych samych drużyn. Natalia Kukulska, Maria Sadowska, Andrzej Piaseczny oraz Tomson i Baron musieli zdecydować, który z ich uczniów poradził sobie lepiej. W show nie brakowało ogromnych emocji, fantastycznych wykonań, łez wzruszenia, ale również gorzkich słów krytyki.
Którzy uczestnicy musieli pożegnać się z marzeniami o wielkim finale? Kto zachwycił jurorów, a kto został „skradziony”? Zapraszamy do naszej relacji!
Filip Rychcik i Paweł Jarzynka
Tuż po wspólnym wstępie Andrzeja i Marysi, na scenie pojawili się podopieczni Piaska, Filip Rychcik i Paweł Jarzynka. Młodzi wokaliści zaśpiewali „Treasure” Brunona Marsa. Paweł otworzył się w tej piosence, był bardziej wyluzowany od Filipa. Filipa dzisiaj totalnie zjadły nerwy - ocenił Piaseczny. Postanowił jednak dać szansę Filipowi, który próbował już swoich sił w drugiej edycji „The Voice”.
W drugim pojedynku zobaczyliśmy uczniów Natalii, Edytę Cymer i Patryka Wasilewskiego, którzy wykonali „Stay” Rihanny. Kukulska nie ukrywała, że bardziej do gustu przypadła jej interpretacja Patryka. Chęć „kradzieży” Edyty wykazali jednak Marysia i muzycy z Afromental. Cymer wybrała grupę Tomsona i Barona.
Agata Buczkowska i Maja Wojtaszek
Jako trzeci na scenie pojawił się duet wybrany przez chłopaków. Agata Buczkowska i Maja Wojtaszek zmierzyły się w piosence „W pięciu smakach” Brodki. Niestety, ich wykonanie nie spełniło oczekiwań jury. Zaśpiewałyście to za bardzo serio - powiedział im Piasek. Tomson i Baron ocenili, że lepsza okazała się Maja. Agata trafiła jednak do drużyny Andrzeja.
Kolejna bitwa była dość nietypowa. Stoczyło ją aż trzech uczestników z grupy Marysi, Sonia Stochmiałek, Zuzanna Kotecka i Mateusz Guzowski. Wszyscy zaśpiewali „Lush life” Zary Larson. W życiu zawsze staję po stronie kobiet, ale dzisiaj wybieram Mateusza - zdecydowała Sadowska.
Karolina Gefert i Piotr Kościuszko
Przyszedł czas na kolejny damsko-męski duet. Karolina Gefert i Piotr Kościuszko z grupy Natalii zmierzyli się w „Karmelove” Piotra Roguckiego i Marceliny. Jurorzy zgodnie przyznali, że był to jeden z najsłabszych występów, a Kukulska po namyśle postanowiła dać szansę Karolinie.
Następnie na scenie znów pojawiło się trio, tym razem z drużyny Tomsona i Barona. Ola Leśniewicz, Ewa Novel i Sybilla Sobczyk wykonały „Cool me down” Margaret. Tę bitwę wygrała Sobczyk, jednak doszło też do „kradzieży” Oli przez Natalię Kukulską.
Patrycja Koszewska i Monika Kitel
Przedostatnie na scenie pojawiły się Patrycja Koszewska i Monika Kitel, podopieczne Marysi. Ich interpretacja „W głowie” Ani Dąbrowskiej nie wzbudziła entuzjazmu jurorów. Nie chce się na was wyżywać, ale w ogóle nie podobał mi się ten występ - oceniła Kukulska. Do kolejnego etapu przeszła jednak Monika.
Najwięcej emocji zdecydowanie wzbudził ostatni występ. Uczniowie Piaska, Sami Harb oraz Olga Przybysz zmierzyli się w „Endless love” Luthera Vandrossa i Mariah Carey. To było najpiękniejsze wykonanie tego wieczoru i dziękuję Andrzejowi za tę piosenkę - wyznała Sadowska. Pojedynek wygrał Sami, jednak Olgę „ukradła” Marysia.
Jak oceniacie sobotnie bitwy? Macie już swoich faworytów? Pamiętajcie, że "The Voice of Poland" możecie oglądać w każdą sobotę o godz. 20:05 na antenie TVP2. Aktualny program telewizyjny sprawdzicie tutaj. Więcej informacji o programie znajdziecie pod adresem voice.tvp.pl.