"The Voice of Poland". Urszula Dudziak broniła swoich podopiecznych przed krytyką Edyty
Kolejny odcinek "The Voice of Poland" za nami. Jak zwykle nie brakowało wielkich emocji. Urszula Dudziak nie miała łatwego zadania. Edyta Górniak w mocnych słowach oceniała jej podopiecznych.
Tomson i Baron, Michał Szpak, Urszula Dudziak oraz Edyta Górniak skompletowali swoje drużyny. Po etapie przesłuchań w ciemno nastał czas bitew, podczas których uczestnicy rywalizują w parach w obrębie grupy swojego trenera. Najciekawszym elementem tej części programu są czerwone krzesła, na którym siada skradziony uczestnik. Nie może jednak czuć się bezpiecznie, ponieważ w każdym momencie, ktoś może zająć jego miejsce.
Jeden z występów wyjątkowo nie spodobał się Edycie Górniak. Padły ostre słowa.
Maja i Gosia z drużyny Urszuli Dudziak mierzyły się z kultową piosenką "Zanim zrozumiesz" zespołu Varius Manx. Dziewczyny nie znały jej wcześniej, więc miały przed sobą wyjątkowo trudne zadanie.
Natalia Kukulska: Chopin jest gender
Po ich występie Edyta Górniak dała znać, co o nim myśli.
"Żadna z was nie zrozumiała, o czym śpiewa. To było ładne, ale mnie nie przekonało" - powiedziała dość oschle.
Urszula Dudziak niczym lwica broniła swoich podopiecznych.
"Edi, to było twoje subiektywne zdanie. Moje jest inne. I Gosia, i Maja, pięknie zaśpiewały" - ucięła trenerka.
Ku zdziwieniu Dudziak, nie była to jedyna sytuacja, kiedy Górniak skrytykowała podopieczne piosenkarki jazzowej. Edycie nie spodobał się także występ Moniki i Julka.
"Nie przypadło mi do gustu, nie podobało mi się" - powiedziała diwa.
"Nie było tak źle, jak ty mówisz" - broniła ich Urszula.
Jak wam podobały się te występy? Zgadzacie się z Edytą?