"The Voice of Poland": to będzie ostatnia edycja? Mielcarz jest zawiedziona
Do takich informacji dotarł "Fakt", który ujawnił, że plany stacji najbardziej zaniepokoiły prowadzącą show, Magdalenę Mielcarz. Modelka, która zastąpiła w roli gospodyni programu Marikę (ta jest teraz prezenterką "Superstarcia"), liczyła ponoć na to, że udział w widowisku Dwójki ożywi jej karierę.
Magda bardzo liczyła, że tym razem uda jej się w "The Voice" zagrzać miejsce na dłużej - Już nawet nie chodzi o pieniądze, które przejdą jej koło nosa. Liczyła po prostu, że dzięki programowi zdobędzie nowe oferty pracy i rozkręci się jej kariera w polskim show-bizie. Ten plan znowu spalił na panewce - mówi gazecie osoba związana ze stacją.
Przypomnijmy, że Mielcarz prowadziła 1. edycję show wspólnie z Hubertem Urbańskim, jednak przy 2. serii wymieniono tę parę na duet Kammel i Marika.
Kolejna znacząca roszada personalna miała miejsce w tej edycji. Marię Sadowską zastąpiła w roli trenerki Edyta Górniak, a wspomnianą Marikę - Mielcarz. Zmiany w składzie i odświeżona formuła show (tym razem trenerzy mogą wybrać po trzynastu podopiecznych do swoich grup, a nie dwunastu jak było w poprzednich edycjach. Ta decyzja wymusi potrójne bitwy w każdej z drużyn) nie przyciągnęły jednak widzów. W porównaniu do wiosennej edycji, oglądalność show spadła z 2,15 mln do 1,60 mln (dane Nielsen Audience Measurement przygotowane na zlecenie serwisu Wirtualnemedia.pl).