"The Voice of Poland": Sadowska się popłakała. Dlaczego?
Co za emocje!
Za nami ćwierćfinał starć uczestników "The Voice of Poland". Na scenie można było zobaczyć występy 12 osób - każdy juror jeszcze niedawno miał drużynę składającą się z 3 utalentowanych wokalistów. Teraz została ich już tylko ósemka. Niebawem odbędzie się półfinał - kto przejdzie do następnego etapu i powalczy o zwycięstwo? Macie swoje typy? Tymczasem zobaczcie, kogo jurorzy pożegnali.
W ćwierćfinale było emocjonująco, szczególnie dla uczestników i trenerów, ale także widzowie oraz publiczność na pewno czuli lekki stres. W formułę programów na żywo, choć wszystko jest precyzyjnie zaplanowane, wpisane są niespodzianki.
Co się działo? Dlaczego Sadowska się popłakała?
Drużyna Piaska
W ćwierćfinale wystąpili Martyna Pawłowska, Artur Wołk-Lewanowicz, Michał Szczygieł. Martyna zaśpiewała "Gołębi puch" Lombardu. Artur popisał się w utworze "Noc i dzień" Grzegorza Hyżego. Jako ostatni na scenę wkroczył Michał. Wykonał "The Lazy Song" Bruno Marsa.
Według zasad jednego uczestnika wybierali widzowie, jednego juror, jeden odpadał. Szczygieł spodobał się widzom, a Piasek postawił na Artura.
- Martyna, obserwuję cię od początku. Miałaś parę nierównych momentów. To jest zdecydowanie twój najlepszy występ - powiedziała Maria Sadowska. Niestety, dziewczynie nie udało się awansować.
Drużyna Michała Szpaka
Do drużyny Michała Szpaka należeli Jacek Wolny, Marta Gałuszewska, Aga Dębowska. Jacek wykonał "Dla Ciebie" Myslovitz. Nie spodobał się Sadowskiej:
- Jacek, ja ciebie bardzo lubię. Dzisiaj mnie jednak trochę nie przekonałeś. Wszystko było, ale niedopracowane były falsety.
Marta zaśpiewała "Symphony" Zary Larsson, a Aga "Cykady na Cykladach" Manaam. Obie spodobały się jurorom.
- Chcę ci powiedzieć, że byłaś fantastyczna - wyznał Piaseczny. - Aga, jesteś klasą samą w sobie - dodał Tomson. A Baron skomentował także wygląd uczestniczki: - Przepięknie się ciebie słucha, pięknie wyglądasz, chcę posłuchać ciebie za tydzień.
Udało się. Obie utalentowane wokalistki weszły do półfinału.
Drużyna Marii Sadowskiej
Maria miała pod swoją pieczą trzy piosenkarki. Magda Krzemień zaśpiewała "Empire State of Mind" Alicii Keys, Maja Kapłon "Miłość miłość" Krzysztofa Zalewskiego, a Asia Mądry "Smooth operator" Sade.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jaką przeszłaś przemianę w tym programie. Od kobiety, której nie można było zapamiętać do kobiety, która jest zjawiskiem na scenie - mówił Michał Szpak o Kapłon. Widzom uczestniczka też się spodobała i dzięki ich głosom pozostała w show.
- Kochane dziewczyny, bardzo wam gratuluję. Doszłyście bardzo daleko - powiedziała Maria Sadowska. - Asia bardzo ci dziękuję, ale zabieram ze sobą Meg.
Ostatecznie w drużynie Sadowskiej zostały Maja i Magda.
Drużyna Barona i Tomsona
Jelena Matula, Sabina Mustaeva, Łukasz Łyczkowski - oto skład drużyny artystów z Afromental przed ćwierćfinałem.
Rosjanka, Sabina Mustaeva, zaśpiewa "Think" Arethy Fraklin i wykonanie uznano za genialne, Łukasz starał się zrobić wrażenie utworem "Little Wing" Jimiego Hendriksa, a Jelena wykazała się w "It's a Man's Man's Man's World" Jamesa Browna.
Wokalistka doskonale poradziła sobie z piosenką. Nie obyło się bez łez.
- Ja się wzruszyłam. To jest twój najlepszy występ. Pokazałaś ból kobiety w świecie rządzonym przez mężczyzn. Ja ci dziękuję - stwierdziła Sadowska, która popłakała się na wizji. Koledzy poratowali ją chusteczkami.
Ostatecznie widzowie wybrali Łukasza - to on jako pierwszy z drużyny Tomsona i Barona wszedł do półfinału. Chłopakom trudno było się zdecydować, kogo wziąć ze sobą do kolejnego etapu..
- Gdybyśmy mogli, to z nikogo byśmy nie rezygnowali - powiedział Baron. - Jesteśmy w sytuacji, która jest patowa - dodał. - Dwa słoneczka i co tu robić. W naszej grupie śpiewać będzie z nami dalej Sabina - oznajmił Tomson.
Oglądaliście odcinek?