Trwa ładowanie...

"The Voice of Poland": Michał Szpak usiądzie za stołem jurorskim?

"The Voice of Poland": Michał Szpak usiądzie za stołem jurorskim?Źródło: AKPA
d1cy6wp
d1cy6wp

Kolejna edycja "The Voice of Poland" pojawi się na antenie Dwójki jesienią. Co prawda kierownictwo stacji miało w planach zastąpienie programu autorskim talent-show, ale ostatecznie przyznało, że musi dotrzymać umów zawartych przez poprzedników.

Obecnie trwają rozmowy z artystami, którzy potencjalnie mogliby zostać trenerami i jurorami w nowej edycji muzycznego show. Władze stacji i producenci programu chcą odświeżyć skład jury i zgodnie twierdzą, że powinien się w nim pojawić przedstawiciel młodego pokolenia. Z informacji "Faktu" wynika, że pod uwagę brany jest Michał Szpak.

- Michał jest kolorowym ptakiem naszej sceny i trudno się przy nim nudzić. Po tym, jak niedawno na kwalifikacjach do Eurowizji pokonał samą Edytę Górniak, udowodnił, że ma wielu fanów, których na pewno przyciągnąłby przed telewizory - mówi osoba związana z produkcją.

Szanse Szpaka na zostanie wiarygodnym jurorem są spore, tym bardziej, że muzyk ma już na swoim koncie duże sukcesy zawodowe. Wygrał konkurs "SuperPremiery" podczas festiwalu w Opolu w 2015 r., w 2011 - zajął drugie miejsce w programie TVN "X Factor", a w 2016 - dostał się do konkursu Eurowizji w Sztokholmie.

d1cy6wp

- Wie, jaką drogę muszą przejść uczestnicy zarówno w programie, jak i po nim, by nie przepaść. Dlatego według producentów w roli trenera byłby bardzo wiarygodny. Poza tym program potrzebuje świeżej, młodszej krwi - argumentuje informator "Faktu".

Na razie jednak nie zapadła ostateczna decyzja w sprawie nowego składu jurorskiego "The Voice of Poland" i czy znajdzie się w nim Michał Szpak. O tym, czy młody piosenkarz będzie nadawał się na jurora zdecydują próby przed kamerami.

Zobacz także: Szpak zaprosił kamerę TVN na siłownię. Nie latam w sukienkach i mam prawdziwe włosy

d1cy6wp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cy6wp