"The Voice Belgique": telewizyjne show dyskryminuje francuskie piosenki?!
"The Voice Belgique": konflikt, który ociera się o śmieszność
Konflikt francuskojęzycznej Walonii i niderlandzkiej Flandrii, który trawi Belgię od lat, skutecznie przenika wszystkie sfery życia Belgów. Niedawno areną zaciekłego sporu stała się belgijska edycja muzycznego show "The Voice of Belgique". Deputowana frankofońskiej partii Florine Pary-Mille zakwestionowała poprawność show z powodu zbyt małej ilości francuskojęzycznych piosenek prezentowanych w programie. Wniosek pani polityk trafił do odpowiedniego ministerstwa i wywołał natychmiastową reakcję lokalnej minister.
Konflikt francuskojęzycznej Walonii i niderlandzkiej Flandrii, który trawi Belgię od lat, skutecznie przenika wszystkie sfery życia Belgów. Niedawno areną zaciekłego sporu stała się belgijska edycja muzycznego show "The Voice of Belgique". Deputowana frankofońskiej partii Florine Pary-Mille zakwestionowała poprawność show z powodu zbyt małej ilości francuskojęzycznych piosenek prezentowanych w programie. Wniosek pani polityk trafił do odpowiedniego ministerstwa i wywołał natychmiastową reakcję lokalnej minister.
Belgowie przyzwyczaili już Europę do językowych parytetów, których domagają się na każdym kroku. Na Starym Kontynencie nie mają sobie równych, a w obronie tożsamości kulturowej zarówno Walończycy jak i Flamandowie są gotowi posunąć się naprawdę daleko, nie zważając na to, że często ocierają się o granice absurdu.
Kuriozalnym przykładem takiego zachowania jest afera wokół popularnego talent show "The Voice", któremu zarzucono dyskryminację języka francuskiego.
KŻ/KW
Sesja zdjęciowa w wiosennym plenerze? To możliwe! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku