"The Story Of My Life": Julia Wieniawa i Antek Królikowski jako starsza para. Ale przemiana!
Młodzi zakochani mogli zobaczyć, jak będą wyglądać za 30 i 60 lat
Antek Królikowski i Julia Wieniawa - połączył ich plan filmowy, ale romans wymyślony przez scenarzystów przeniósł się do realnego życia.
On - aktor, najstarszy syn znanej pary aktorskiej - Pawła i Małgorzaty Królikowskich, wychowany w teatralnych kulisach, miał cichą nadzieję, że rodzice w genach zakodowali mu talent. Ona - aktorka i piosenkarka, dziewczyna z artystycznej rodziny, od przedszkola garnęła się do występów, wykazując wyraźną słabość do sceny.
Dziś oboje mają na koncie role w filmach i serialach. Antek brawurowo wcielił się w postać sympatycznego geja Jerry'ego w "Przyjaciółkach", a Julia gra Alex – znaną blogerkę modową w serialu "W rytmie serca". Julia pracuje też nad wydaniem własnej płyty.
Są razem od ponad roku, ale mimo krótkiego stażu w związku, planują wspólnie spędzić przyszłość. Antek ma 29 lat, Julia 20 lat, zatem program "The Story Of My Life. Historia naszego życia" był dla nich skokiem na głęboką wodę. Spojrzeli na życie z perspektywy swoich rodziców i dziadków! Jak zareagowali, gdy dorzucono im do metryki 30 i 60 lat?
Opowiedzieli o swojej miłości
Program Polsatu to nie tylko okazja do przebieranek i przekonania się, jak bohaterowie mogliby wyglądać po 50. i 80., ale też szansa dla nich, by zdradzili co nieco na temat swojego związku.
- Mamy już pierwszą rocznicę na koncie - cieszyli się Julia i Antek. - Jestem bardzo dumny z nas, przede wszystkim z siebie i z tego, że poznałem taką super dziewczynę jak Julkę. Czuję, że to jest coś takiego, czego nie miałem wcześniej w życiu - wyznał Antek.
Wieniawa i Królikowski nie są ze sobą od lat, nie są małżeństwem, nie są nawet zaręczeni, a jednak deklarują, że łącząca ich relacja jest poważna. Na planie opowiedzieli nie tylko o tym, co ich łączy, ale także, co dzieli.
Królikowski i Wieniawa postarzeni o 30 lat
- W związkach moich, bo trochę ich miałem, czego nie ukrywam, miałem problemy. To były raczej moje problemy. Teraz już wiem, jak nie postępować i czego nie robić - wyznał Królikowski.
- Urzekła mnie pewność siebie i poczucie humoru Antka. Jest bardzo charyzmatyczną osobą. Poza tym wizualnie jest to po prostu mój ideał - stwierdziła Wieniawa.
Okazało się jednak, że ta dwójka ma zupełnie inne podejście, między innymi, do mediów społecznościowych.
Nadal piękni?
- Dla mnie Instagram to pewnego rodzaju kreacja. To świetne narzędzie, nad którym mam pełną kontrolę i mogę prezentować siebie tak jak chcę - mówiła Wieniawa, która w internecie pokazuje znacznie więcej niż jej partner.
Udział w show był dla zakochanych ciekawym doświadczeniem. Wymienili się uwagami dotyczącymi związku, miłości. Oboje mogli zobaczyć swoje postarzone wersje i zmierzyć się z faktem, że jeśli zostaną ze sobą na zawsze, będą się razem zmieniać, dojrzewać, starzeć.
Zaskoczeni
Jak zareagowali, gdy zobaczyli się w nowym wydaniu? Wieniawa była bardzo zaskoczona wyglądem swojego chłopaka, który nagle stał się starszym, szpakowatym mężczyzną. Emocje były tak silne, że dziewczyna się popłakała Co ją ucieszyło?
- Przynajmniej nie jesteś łysy - śmiała się.
Tymczasem Królikowski nie mógł napatrzeć się na Wieniawę, która, to trzeba przyznać, mimo charakteryzacji nie straciła na urodzie. - Wzrusza mnie to, że ja widzę w oczach Julki siebie w wieku lat 59. I widzę też te same oczy, tę samą dziewczynę - wyznał.
Udana przemiana
Królikowski jako prawie 60-latek i Wieniawa jako 50-latka byli uroczy. Kolejnym etapem show było jednak dalsze ich postarzenie. Wkrótce mieli zobaczyć siebie nawzajem jako ludzi po 80.
- Dla nas wiek nigdy nie miał znaczenia - zdradził wzruszony Antek. - Utwierdziliśmy się w tym teraz, że wiek to tylko liczba - dodali przejęci.
Uśmiech przez łzy
Na zdjęciach z show i Królikowski, i Wieniawa uśmiechają się, ale poddanie się charakteryzacji było dla nich wstrząsające. Szczególnie dla młodziutkiej, ślicznej aktorki. Co ciekawe, uczestnicy programu tuż po przemianie nie wiedzą, jak wyglądają. Widzą jedynie swojego partnera. Zobaczenie swojej postarzonej twarzy okazuje się dla niektórych ciężkim doświadczeniem.
- Nie chcę być dorosła. Chcę być taką dziewczynką, której się wszystko wybaczy. Lubię beztroskę, wszystko jest dla mnie zabawą. Może to zabrzmi płytko, ale ja nie chcę być stara, k** - Wieniawa nie była wstanie powstrzymać się od przekleństwa.
Starsi państwo
- Warto żyć i warto doczekać starości. Bo może być piękna, czego przykładem będzie Julia Wieniawa - ocenił Antoni w jednym z wywiadów.
Gdy aktorzy zostali postarzeni o 60 lat, jedyne co im pozostało z młodości były ich oczy. Pomarszczone twarze 80-latków nie przypominały zadbanych buzi młodych gwiazd telewizji.
Nie do poznania
- Masz dalej swoje oczy i wyglądasz jak hollywoodzki aktor - mówiła Wieniawa.
- Nadal to są te same moje oczy, piękne. Ten błysk, ta radość, którą zaraża ta dziewczyna - powiedział Królikowski.
Uroda, która nie przemija
Gdy minął pierwszy szok, zakochani dobrze się bawili, patrząc na swoich postarzonych partnerów. Przy okazji metamorfoz prowadząca zapytała Wieniawę i Królikowskiego o plany na przyszłość. Okazało się, że ich wizje wspólnego życia za 10 lat nieco się różnią.
Dzieci?
Wieniawa jest obecnie na topie i nie chce zwalniać tempa. Planuje rozwój muzyczny, nagrywanie płyt. Marzy o kolejnych rolach filmowych i telewizyjnych. Królikowski, starszy o 9 lat, wspomina już coś o rodzinie i dzieciach. Wydaje się jednak, że dla Julii bobas nie jest priorytetem - najpierw spełnienie marzeń zawodowych, później macierzyństwo. Nic dziwnego, dziewczyna ma przecież dopiero 20 lat.
Bohaterowie odcinka mieli okazję spojrzeć w przyszłość. Czy to umocni ich związek?
Oglądaliście program? Jak wrażenia?