"The Newsroom": Olivia Munn przez lata skrywała chorobę

W ciągu kilku ostatnich lat Olivia z mało znanej modelki stała się jedną z najczęściej fotografowanych gwiazd ekranu.

Pierwsze aktorskie kroki stawiała występując w serialu "Beyond the Break". Przebojowa dziewczyna szybko trafiła do filmu. Oglądać ją można było w "Iron Man 2", "Nocnej randce" oraz "Jak ona to robi".

Olivia chętnie angażuje się w wiele poza ekranowych inicjatyw. Seksowna aktorka już dwukrotnie pozowała nago na plakacie kampanii PETA. Nawoływała też do bojkotu cyrków oraz zachęcała do noszenia ekologicznych ubrań.

[

]( http://studio.wp.pl/i,oliviamunn,mid,1259564,foto.html )

Zawsze uśmiechnięta, otwarta i sympatyczna Munn przez wiele lat skrywała, że cierpi na poważne psychiczne schorzenie.

Trichotillomania to choroba, objawiająca się niemożnością powstrzymania się od wyrywania włosów, brwi lub rzęs. Czynność tę poprzedza wzrastające napięcie, a po jej zakończeniu następuje uczucie ulgi.

- Nie obgryzam paznokci, ale wyrywam sobie rzęsy. To nie boli, ale jest naprawdę irytujące. Za każdym razem, gdy wychodzę z domu, muszę kupić nowy zestaw sztucznych rzęs - żali się w wywiadzie dla "The New York Daily News" aktorka.

Mimo uciążliwego schorzenia, Munn stara się żyć normalnie. Trzeba przyznać, że świetnie radzi sobie zwłaszcza w życiu zawodowym.

W tym roku oglądać ją można było m.in. w hicie kinowym "Magic Mike". Aktorka gra też jedną z głównych ról w nowym serialu HBO "The Newsroom".

Jej kariera wciąż nabiera tempa.