Teresa Lipowska zdementowała plotki. Ma apel do scenarzystów "M jak miłość"
12.01.2021 11:46, aktual.: 03.03.2022 05:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktorka zdementowała plotki, jakoby miała odejść z obsady popularnego serialu TVP2. Ma jednak małe zastrzeżenia, co do swojej roli. Scenarzyści jej posłuchają?
Teresa Lipowska ma na swoim koncie mnóstwo ról teatralnych i filmowych m.in. w "Rzeczpospolitej babskiej", "Nocach i dniach" czy "Tacie". Jednak szeroka publiczność kojarzy ją głównie z postacią Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość", w którą wciela się już od 20 lat.
Po śmierci Witolda Pyrkosza, telewizyjnego partnera aktorki, co jakiś czas pojawiają się plotki, że i Teresa Lipowska pożegna się z serialem TVP. Aktorka nie ma jednak takich planów.
- Nie znoszę plotek na mój temat, kiedy ni stąd, ni zowąd ktoś pisze, że odchodzę z serialu. Nie wiem, skąd się biorą takie rzeczy. Idę na urlop, a w gazecie piszą, że już nie wrócę na plan. Gdy zechcę odejść, sama o tym powiem. Myślę, że nigdy tego nie usłyszycie - powiedziała ostatnio w rozmowie z "Kurier TV".
82-letnia aktorka ani myśli rezygnować z zawodu. Wręcz przeciwnie, chciałaby, aby jej rola w serialu została urozmaicona.
- Chciałabym mieć jakiś aktywny wątek. Zresztą teraz wszedł takowy z Józefem Modrym. Barbara zaczyna być bardziej aktywna. Nie tylko w kontaktach z rodziną, ale i w stosunku do znajomych i przyjaciół. Nie chcę, żeby jej rola to było tylko gotowanie, sprzątanie i dbanie o to, by upiec dobrą szarlotkę czy zrobić dobre pierogi. Chciałabym, żeby życie stawiało przed nią jakieś problemy, które mogłyby mnie poruszyć - zwierzyła się.
Myślicie, że scenarzyści "M jak miłość" wysłuchają próśb Teresy Lipowskiej?