Produkcyjny falstart
Niewielu fanów wie, że producent Chuck Lorre stworzył pierwszy pilot "Teorii wielkiego podrywu”, który okazał się kompletną klapą i został odrzucony przez potencjalnych inwestorów. Pierwsza wersja serialu nosiła niefortunny tytuł "Lenny, Penny & Kenny” i opowiadała o dwóch młodych naukowcach, którzy zamiast uroczej aktorki poznają sarkastyczną i agresywną "kobietę po przejściach”, która bardzo nie spodobała się publiczności. W obsadzie pierwszego pilota znaleźli się Johnny Galecki i Jim Parsons, których cały świat zna obecnie jako Leonarda i Sheldona, jednak na planie zabrakło wówczas Kaley Cuoco. Lorre otrzymał sygnał, że jego pomysł ma potencjał, jednak musi sporo zmienić i wyprodukować zupełnie nowy pilot serialu. Tym razem trafił w dziesiątkę, obsadzając Cuoco w roli Penny i tworząc dwie dodatkowe postacie naukowców – inżyniera Howarda Wolowitza (Simon Helberg) i astrofizyka Raja Koothrappali (Kunal Nayyar).