Ten odcinek teleturnieju "Jeden z dziesięciu" oburzył widzów. "Wygrała taktyka, a nie wiedza!"
W szesnastym odcinku 104. edycji programu wygrał pan Leszek Kędzierski. Widzowie nie są jednak zadowoleni, bo przeciwnik Pana Leszka zdobył od niego aż 412 punktów więcej! Jak to się stało?
22.03.2018 | aktual.: 23.03.2018 12:34
Pan Leszek Kędzierski uzyskał zaledwie 71 puntów, ale mimo to wygrał z panem Piotrem Przęczkiem, który miał ich 483. Wszystko dlatego, że Pan Piotr trzykrotnie udzielił błędnej odpowiedzi. A według dobrze znanych zasad, uczestnik nie może pomylić się więcej niż dwa razy.
- Jeszcze przed chwilą nie spodziewalibyśmy się takiego obrotu sprawy - powiedział prowadzący teleturniej Tadeusz Sznuk, którego cała sytuacja też zaskoczyła.
Pan Piotr z ogromną ilością punków był w końcu zdecydowanym faworytem. Internauci nie są zadowoleni z przebiegu finału odcinka. Dali temu wyraz pisząc komentarze na oficjalnym fanpage'u teleturnieju.
- Ten odcinek idealnie udowodnił, że równie ważna co wiedza, jest taktyka i chłodna głowa - napisał jeden z fanów programu.
- Mam prośbę o wprowadzenie zmian w tym teleturnieju. W dzisiejszym odcinku został skrzywdzony młody, kulturalny i bardzo inteligentny człowiek - dodał kolejny internauta.
- Zdecydowanie dać warunkowo pana Piotra, zasłużył! (...) Dajcie mu szansę wystąpić, bo naprawdę pokazał ogrom wiedzy. To chyba program, że nie wygrywa większy cwaniak tylko ten z największą wiedzą, a może się mylę? - wyznał inny fan programu.
- Kibicowałam panu Piotrowi do końca i muszę przyznać, że jego przegrana mnie zaskoczyła i zmartwiła jednocześnie. Kurcze, gościu ma naprawdę olbrzymią wiedzę i przegrał z... zawiścią. Powinni zmienić reguły w tym teleturnieju - napisała internautka.
Zgadzacie się z tymi opiniami?