Telewizja Polska nie planuje zwolnień, za to podjęła decyzję o obniżkach wynagrodzeń
Z powodu epidemii koronawirusa ucierpiała m.in. branża medialna. Część wydawców podjęła decyzję o zwolnieniach lub obniżce płac. Telewizja Polska nie ma zamiaru zwalniać pracowników.
Pandemia koronawirusa dotknęła m.in. artystów, sportowców, branżę gastronomiczną i wiele innych. Również rynek reklamowy ucierpiał, a to oznacza, że wydawcy telewizyjni, radiowi, prasowi i internetowi mogą spodziewać się spadku dochodów. Część z nich już podjęła kroki w celu ograniczenia kosztów.
Portal wirtualnemedia.pl skontaktował się z Telewizją Polską, by zapytać, jakie działania planuje podjąć w związku z obecną sytuacją. Na ten moment TVP nie planuje zwolnień, ale dostosowała wynagrodzenia pracowników do wielkości realizowanej produkcji:
- Skala redukcji zależna jest od obszaru, w niektórych jest ona proporcjonalna do ograniczenia realizowanych zadań, w innych przeciętnie wynosi 20-30 proc., w niektórych przypadkach ponad 40 proc. W obszarach pracujących z jeszcze większym natężeniem, niż przed epidemią, wynagrodzenia zostały utrzymane. Liczba zawieranych umów cywilno-prawnych została ograniczona o około 50 proc.
Z kolei Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport, powiedział: - Odbyłem ponad sto rozmów indywidualnych z pracownikami na temat obniżki wynagrodzeń na poziomie między 30 a 50 procent.
Dodał, że nie nastąpiły żadne zwolnienia.
Zobacz także: producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
