Odważna stylizacja. Na galę przyszła w siateczkowym body

Kasia Gałązka w 2020 r. ukończyła warszawską Akademię Teatralną. Od tamtej pory prężnie rozwija swoją karierę. Grała m.in. w serialach "Lepsza połowa" czy "Klangor". Ostatnio jest o niej głośno dzięki roli w serialu HBO Max "#BringBackAlice".

Produkcja, w której główną rolę zagrała Helena Englert, opowiada historię nastolatki Alicji, która po upojnej nocy z przyjaciółmi zaginęła. Po roku wraca, ale niewiele pamięta z tego, co się wydarzyło. Jest jednak zdeterminowana, by sobie przypomnieć.

Basia Kurdej-Szatan po trudnym roku straciła zaufanie do ludzi. "Źle mi z tym, że zatraciłam swoją otwartość"

Kasia Gałązka w serialu wcieliła się w rolę przyjaciółki Alicji.

Serial zebrał mieszane recenzje i opinie widzów. Mimo to było o nim głośno. Głównie dlatego, że porównywany był do "Euforii" i został okrzyknięty pierwszym polskim serialem o nastolatkach.

Na galę Telekamer Gałązka wybrała odważną kreację. Miała na sobie czarne siateczkowe body z długim rękawem, które mocno prześwitywało. Więcej tkaniny było tylko w miejscu biustu. Do tego aktorka wybrała długie czarne spodnie.

Włosy, które przefarbowała na ciemny kolor, rozdzieliła przedziałkiem i mocno związała. Uzyskała dzięki temu drapieżny efekt.