"Teleexpress": Michał Cholewiński zastąpi Macieja Orłosia. Kim jest?

- Nie mam dla państwa żadnej śmiesznostki. Muszę powiedzieć coś całkiem serio. Mianowicie jest to mój ostatni "Teleexpress". Żegnam się z państwem. Chciałbym podziękować za te ponad 25 lat spotkań w "Teleexpressie" i w innym programach Telewizji Polskiej. Do zobaczenia w innym miejscu - powiedział na zakończenie serwisu informacyjnego.

- Żałuję, że Maciej Orłoś odchodzi teraz, ale rozumiem jego decyzję, ponieważ pracował w "Teleexpressie" ćwierć wieku. Pozostawiam Maciejowi Orłosiowi drzwi otwarte, wierzę, że miłość do Telewizji Polskiej zwycięży i jeszcze będziemy razem pracować - podsumowała później Joanna Klimek, dyrektor biura koordynacji programowej TVP, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

Rozstanie prezentera ze stacją skomentował również Klaudiusz Pobudzin - do sierpnia br. reporter "Wiadomości", a od niedawna nowy kierownik redakcji "Teleexpressu". Za pośrednictwem Twittera zdementował plotki, jakoby przyczyną odejścia Orłosia ze stacji był konflikt z przełożonym.

- Rezygnacja Macieja Orłosia jest jego niezależną decyzją, podjętą zanim zostałem szefem redakcji. Między nami nie ma żadnego konfliktu - napisał Pobudzin.

Dziś już wiemy, kto został następcą Orłosia w stacji. 5 września br. w "Teleexpresie" w roli prowadzącego zadebiutuje Michał Cholewiński. Prezenter od września 2014 r. związany jest z TVP Info, a wcześniej od 2006 r. pracował w TVN 24 - początkowo był w niej łódzkim reporterem, a od 2008 r. prowadził serwisy informacyjne. W przeszłości pracował także w TVP Łódź.

Jak poinformował serwis wirtualnemedia.pl, decyzja o przesunięciu Michała Cholewińskiego na antenę TVP1 została podjęta jeszcze przed odejściem Macieja Orłosia. Nowy gospodarz "Teleexpressu" przebywa obecnie na urlopie.