Trwa ładowanie...

"Ted Lasso". Polski wątek w hicie. To nazwisko musiało paść

"Ted Lasso" jest uznawany za jeden z najlepszych seriali, jakie można obejrzeć na platformie Apple TV+. Z racji niedużej popularności tego tytułu w Polsce, wielu widzów może nie wiedzieć, że jeden z bohaterów łudząco przypomina pewną gwiazdę footballu. Co więcej, aktor, który wciela się w tę postać, przyznał, że inspirował się najbardziej znanym obecnie Polakiem na świecie.

Maximilian Osinski wcielił się w "Ted Lasso" w postać ZavyMaximilian Osinski wcielił się w "Ted Lasso" w postać ZavyŹródło: fot. mat. pras.
d23rlsq
d23rlsq

"Ted Lasso" to serial komediowy, który opowiada o tytułowym trenerze futbolu amerykańskiego. Bohater postanawia uciec przed osobistymi problemami poprzez przyjęcie pracy w angielskiej Premier League. Przejmuje tam pieczę nad fikcyjną drużyną FC Richmond. Lasso nie ma żadnego pojęcia na temat tego sportu, ale swoje braki nadrabia urokiem osobistym i optymizmem. A dość powiedzieć, że życia najłatwiejszego nie ma.

Apple TV+ emituje obecnie trzeci sezon produkcji, który ma być zresztą ostatnim. Ci, co oglądają show, wiedzą, że do drużyny dołączyła gwiazda - Zava (grany przez Maximiliana Osinskiego). Jak sam aktor wyznał w rozmowie z "GQ", twórcy przy koncepcji jego postaci wzorowali się na bardzo znanych piłkarzach. - Kiedy dostałem tę rolę, twórcy określili go jako miks Zlatana Ibrahimovica i Erica Cantony - powiedział. Osinski przeczytał nawet książkę "Ja, futbol" Ibrahimovica, by lepiej przygotować się do roli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany

Okazuje się też, że nie była to dla niego jedyna inspiracja. Spoglądał także na najbardziej znanego polskiego piłkarza. - Robert Lewandowski był kolejnym facetem, na którym w pewnym sensie się wzorowałem. Szybko nauczyłem się, że to, jak prezentują się prasie, nie jest tym, kim są w szatni z kolegami z drużyny lub w życiu osobistym. Masz wrażenie, że ci faceci wiedzą, czego chce prasa, a prasa wykorzystuje ich tak samo, jak oni używają prasy - wyjawił.

d23rlsq

Co ciekawe, Osinski nie bez przyczyny wspomniał o Lewandowskim. W końcu rodzice aktora są Polakami, którzy uciekli z naszego kraju w latach 80. - Uciekli zimą 1983 r. przed komunizmem, kiedy moja matka była ze mną w ciąży. Musieli udawać, że się nie znają, bo parom nie wolno było opuszczać kraju. Przybyli do obozu dla uchodźców w Eisenstadt w Austrii w listopadzie tamtego roku, a ja urodziłem się tam w kwietniu [następnego roku - przyp. red.]. Zostali tam, czekając na wjazd do USA. Kiedy miałem dwa miesiące, w końcu dotarli do Stanów Zjednoczonych i osiedlili się w Chicago, które w tamtym czasie było zamieszkane przez dużą polską populację amerykańską - powiedział aktor w rozmowie z serwisem Medium.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d23rlsq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23rlsq