Orkiestra do dziś ją przeprasza
- Denmark Street Big Band chcieli się pochwalić występem. Nie pomyśleli, że jeśli ktoś jest w kraju znany, to szuka się jakiś zonków. Do tej pory szef zespołu mnie przeprasza, bo jakość jest okropna, bo ja to słyszę. Ale to dla mnie jest lekcja, że musisz wierzyć w swoje możliwości - stwierdziła jurorka.
Okupnik zapewniała też w "Maglu...", że od początku starała się z uśmiechem podejść do tej sytuacji. Nie tylko żartowała z tej wpadki wraz z pozostałymi jurorami "X factor", ale też odważyła się zmierzyć z tym utworem w jednym z programów.
Jednak w opinii wielu widzów tamtym występem Okupnik wcale nie rozwiała wątpliwości dotyczacych swojego talentu.
KŻ/AOS