"Taniec z gwiazdami": Tadla prawie się wywróciła. Mało brakowało, by odpadła
Dziennikarka robi postępy, ale i jej wciąż zdarzają się wpadki na parkiecie
W ostatnim odcinku programu działo się. Beata Tadla omal zaliczyła upadek.
Nigdy wcześniej nie tańczyła, więc dla niej nauka i treningi na parkiecie były szokiem. W wywiadach mówiła, że czuje każdy mięsień, dowiaduje się więcej o swoim ciele. Trzeba przyznać, że z tygodnia na tydzień gwiazda telewizji robi wyraźne postępy, a jej popisy podobają się jurorom.
Nie przeszkodził jej nawet dramat związany z zakończeniem wieloletniego związku z Jarosławem Kretem. Jeśli podczas poprzednich odcinków dziennikarka mogła wydawać się objęta "ochroną" ze względu na problemy osobiste, ten czas minął.
Co działo się na parkiecie?