"Taniec z gwiazdami": Padło niezręczne pytanie o chłopaka. Powiedziała kategoryczne "nie"
W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" miłość unosiła się w powietrzu, a prowadzący pytali uczestników o ich drugie połówki. W przypadku Oliwii Bieniuk wyszło to dość niezręcznie.
Oliwia Bieniuk jest jedną z najmłodszych uczestniczek rozpoczętej niedawno edycji "Tańca z gwiazdami". Choć sama podkreśla, że chciałaby spróbować sił w show-biznesie, a jej marzeniem jest pójść w ślady słynnej mamy i zostać aktorką, mimo wszystko skoczyła na głęboką wodę.
To jej pierwsze kroki w branży rozrywkowej, a udział w popularnym tanecznym show tylko wzmaga zainteresowanie wokół niej. W związku z tym młodziutka Oliwia musi nie tylko udzielać coraz więcej wywiadów, w których, co naturalne, nie ma jeszcze wielkiej wprawy, a także na bieżąco odpowiadać na pytania prowadzących na żywo. Zresztą, nie zawsze trafione.
W premierowym odcinku musiała się zmierzyć z tym, że niemal wszyscy porównywali ja do mamy i niemal każde pytanie zadawane Oliwii dotyczyło właśnie Anny Przybylskiej. W drugim odcinku zaś, którego motywem przewodnim była miłość, w centrum zainteresowania prowadzących znalazło się… życie uczuciowe młodej tancerki.
Nie jest tajemnicą, że każda kolejna edycja jest dodatkowo promowana sensacyjnymi doniesieniami o potencjalnych romansach w show (tak było, choćby w przypadku Julii Wieniawy czy Agnieszki Kaczorowskiej).
Tym razem wielu dopatruje się miłosnych zawirowań z Oliwią Bieniuk w roli głównej. Co więcej, sugerowano już, że nawet spotyka się z jednym z tancerzy z show, Kubą Lipowskim. Choć nie tańczą w parze w programie, paparazzi zdążyli już przyłapać ich razem.
Pytania o nowego lub chociaż potencjalnego chłopaka padło także w programie. Kiedy Oliwia usłyszała, czy ma kogoś na oku lub kogoś bliskiego sercu, szybko kategorycznie zaprzeczyła. Scena była niezręczna, ale Oliwia mogła się przekonać, że prywatność będzie jej ukryć coraz trudniej.