"Taniec z gwiazdami". Nawet partnerka nie była zadowolona z Gimpera

Tomasz Gimper Działowy i Natalia Głębocka tylko dzięki widzom dostali się do finału "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami". Okazuje się jednak, że Natalia nie do końca była zadowolona z gwiazdy, której miała partnerować.

"Taniec z gwiazdami". Nawet partnerka nie była zadowolona z Gimpera
Źródło zdjęć: © WP Pilot
Tatiana Naklicka

17.05.2019 | aktual.: 18.05.2019 09:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tomasz Gimper Działowy nie jest dobrym tancerzem — przynajmniej według jurorów, którym nie podobały się jego występy. Pomimo wszystko dostał się z Natalią Głębocką do finału programu rozrywkowego "Taniec z gwiazdami". W pierwszym show - salsie - Gimper nie pokazał wyjątkowych umiejętności. Drugi popis, fokstrot, bardziej podobał się jurorom. Może dlatego, że zatańczyli do piosenki Piaska "Śniadanie do łóżka"?

Michał Malitowski rozpoczął od stwierdzenia, że zauważył zdenerwowanie Natalii, która od razu zaprzeczyła. Niestety, głos zabrał Gimper: "Dopiero po siódmym odcinku powiedziała, że dobrze jej się ze mną tańczyło". Podobna to była największa pochwała, którą zdołała powiedzieć Natalia Głębocka...

Ostatecznie jurorzy przyznali parze 28 punktów. Druga finałowa para — Joanna Mazur i Jan Kliment — dostali 36 punktów.

Komentarze (0)