"Taniec z gwiazdami": Marzena Kipiel-Sztuka zatańczy w programie?

Widzowie uwielbiają aktorkę, która od lat z powodzeniem wciela się w rolę Halinki ze "Świata według Kiepskich". Jednak na drodze do jej sukcesu na parkiecie stanął... Andrzej Grabowski, czyli serialowy mąż.

- Marzena jeszcze się waha, bo w jury zasiądzie Andrzej Grabowski i to byłaby dziwna sytuacja- powiedziała w rozmowie z gazetą znajoma aktorki.

To oznacza, że musiałaby poddać się sprawiedliwej i obiektywnej (przynajmniej z założenia) ocenie swojego Ferdka. Czy to możliwe? Gdyby jednak zdecydowała się wziąć udział w programie, to na starcie wyciągnie asa z rękawa. Mało kto wie, że aktorka ma o pięć lat młodszą siostrę Dorotę Małgorzatę Kipiel-Lenar, która jest tancerką. Mało tego, prowadzi własną Szkołę Tańca "Farida" w rodzinnym mieście obu pań, czyli Legnicy. Marzena na pewno mogłaby liczyć na kilka dodatkowych lekcji tanga czy samby. I to pod okiem równie wymagającego profesjonalisty, co przydzielony jej tancerz w "Tańcu z gwiazdami".

Kipiel-Sztuka już raz wzięła udział w show Polsatu - w 1. edycji "Jak Oni śpiewają". Swoim talentem i umuzykalnieniem zaskarbiła sobie sympatię widzów i dzięki temu zajęła 5. miejsce. Czy po tym sukcesie zdecyduje się na przyjęcie kolejnej propozycji Polsatu?

Informacja jest także o tyle zaskakująca, że dołączenie Marzeny Kipiel-Sztuki do "Tańca z gwiazdami" oznaczałoby zmianę w regulaminie. Dlaczego? Według zasad panujących w programie, na parkiecie powinno pojawić się 6 kobiet i tyle samo mężczyzn. Kim w takim razie jest dwunasty uczestnik? Organizatorzy twierdzą, że dla podgrzania atmosfery i zwiększenia emocji, ta osoba pozostanie nieujawniona aż do startu show. Pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać!