"Taniec z gwiazdami": Izu Ugonoh żałuje udziału w programie?
22.07.2016 15:19, aktual.: 22.07.2016 16:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To jedna z największych niespodzianek ostatniej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Na Izu Ugonoh, boksera wagi ciężkiej, stawiało niewielu, a on każdym kolejnym występem udowadniał, że liczy się w walce o Kryształową Kulę. Ostatecznie z rywalizacji odpadł w siódmym odcinku, zajmując 5. miejsce. I choć taniec sprawiał mu wiele radości, po programie Izu błyskawicznie wrócił do tego, co kocha najbardziej - boksu. W ostatniej walce w Nowej Zelandii pokonał Ricardo Ramireza i znów zrobiło się o nim głośno.
- Boks to moje naturalne zajęcie i dobrze było do niego wrócić. Delikatnie zmodyfikowałem przygotowania, było trochę mniej treningów siłowych i czuję, że jestem w najwyższej dyspozycji.Taniec przede wszystkim wpłynął na moją elastyczność. Zauważyłem, że mam większą rotację w biodrach, co z kolei przekłada się na mocniejszy cios. Treningi taneczne są trudniejsze niż bokserskie - powiedział na łamach "Super Expressu".
Ku zaskoczeniu wielu widzów "Tańca z gwiazdami", sportowiec wyznał również, że nie zdecydowałby się na powrót na parkiet. Czy to oznacza, że decyzja o wzięciu udziału w show Polsatu została podjęta zbyt pochopnie?
- Nie żałuję, ale gdyby ktoś mnie zapytał, czy ponownie wziąłbym udział, to bym się nie zgodził. Ten program jest bardzo wymagający, a ja nie lubię robić czegoś na pół gwizdka. Dawałem z siebie wszystko, a odbijało się to na boksowaniu. Był mały konflikt interesów i nie chciałbym jeszcze raz przechodzić przez to wszystko - podsumował w tym samym wywiadzie.