"Taniec z gwiazdami": Elżbieta Romanowska zakochała się w tańcu
- Zakochałam się w tańcu. Lepszy jest niedosyt niż przesyt, a ja szczęśliwie mam wciąż niedosyt tańca. Podporządkowałam ostatnie 3 miesiące programowi, a szczególnie treningom, które zabierały po 5-6 godzin niemal codziennie. Przeorganizowałam swoje życie zawodowe. To był szalony, ale cudowny okres wciąż w biegu, często niedospana, ale nie zamieniłabym tego na nic innego. Gdybym mogła, to na pewno bym to powtórzyła, tylko po to żeby przeżyć to jeszcze raz. Cieszę się też, bo dzięki występowi w finale, mogłam zatańczyć w programie niemal wszystkie tańce - powiedziała Elżbieta Romanowska.
13.05.2016 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- W każdym odcinku tańczyliśmy jakby jutra miało nie być. Przez ten krótki czas nic się nie liczyło, była tylko muzyka i partner, który jest z Tobą. Tak samo będzie w finale - dodała aktorka.
Finał "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" w piątek (13 maja br.) o godz. 20.00 w Polsacie.