"Taniec z gwiazdami": Elżbieta Romanowska przebiera w zawodowych propozycjach

- Zabrzmi to banalnie, ale "Taniec z gwiazdami" odmienił moje życie - stwierdziła na łamach "Party" Romanowska. -_ Dzięki temu lepiej poznałam siebie, swoje słabości i mocne strony. Teraz wiem, że wcale nie muszę być zawsze twardą babą, by pokazać swoją siłę._

Aktorka "jak burza" przeszła przez wszystkie odcinki show, ale nie ustrzegła się kontuzji. Naderwany mięsień uda sprawił, że musiała zdecydować się na łatwiejsze choreografie, ale nawet w nich zapewniła sobie uznanie i głosy widzów. Jest coraz bliżej finału, ale nawet jeśli nie wygra "Tańca z gwiazdami", to i tak już może czuć się zwyciężczynią.

Jak się okazuje, o Romanowską walczą dwie telewizje. Jedna z nich to TVP. Rola w serialu "Ranczo" przyniosła jej dużą popularność. Nie da się ukryć, że to właśnie ta stacja "odkryła" aktorkę i zaprezentowała ją szerszej publiczności.

-_ Widzowie uwielbiali jej postać. Serial się skończył, ale stacja nie chce rezygnować z tak lubianej gwiazdy_ - powiedziała "Party" osoba z Telewizji Polskiej.

Drugim z konkurentów jest Polsat. Aktorka już wcześniej pojawiła się na tej antenie, występując w głównej roli w serialu "2XL". Dopiero jednak udział w "Tańcu z gwiazdami" odkrył pełnię możliwości artystki, a kierownictwo stacji dostrzegło w niej jeszcze większy potencjał. Z pewnością więc nie zrezygnują z niej tak łatwo. Tym bardziej, że gra w serialu "Pierwsza miłość" i prowadzi program "Grzeszki na widelcu" w Polsat Cafe.

- Ona już jest naszą gwiazdą, mamy dla niej kilka ciekawych propozycji, nie tylko aktorskich - twierdzi z kolei osoba związana z Polsatem.

Romanowska natomiast na razie nie składa żadnych deklaracji i nie zdradza przyszłych planów.

- Dostaję sporo nowych propozycji, nie tylko ról w serialach czy teatrze. Zastanawiam się, którą drogą chcę iść i która oferta będzie najbardziej spójna z tym, co planuję - mówi tajemniczo aktorka.

Zobacz także: Elżbieta Romanowska motywuje inne kobiety do działania