"Taniec z gwiazdami". Otwarcie powiedziała o rozwodzie
Wrócił "Taniec z gwiazdami", pary wykazują się na parkiecie, a w kulisach zdradzają nieco historii ze swojego życia prywatnego. Tak też było w przypadku Edyty Zając.
"Taniec z gwiazdami" przerwano nadawanie, gdy w Polsce niepokojąco rozwijała się pandemia. Wtedy nikt w telewizji nie wiedział, jak poradzić sobie z sytuacją, więc najbezpieczniej było zawiesić produkcję wielu programów, seriali i show. Odwołanie "Tańca z gwiazdami" było sporym szokiem dla widzów, ale i dla gwiazd, które bardzo emocjonalnie zareagowały na wieści o przerwaniu ich tanecznej przygody.
Przerwa części uczestników się przysłużyła na dobre. Jak w przypadku Edyty Zając.
Tuż przed występem Edyty Krzysztof Ibisz zapowiedział, że w jej życiu prywatnym wiele się wydarzyło w trakcie ostatnich miesięcy. Edyta potwierdziła to w krótkim wideo pokazanym widzom.
"Nazywam się Edyta Zając i od 15. roku życia pracuję jako modelka. Moja praca to głównie wyjazdy zagraniczne. Niestety, przez ostatnie 6 miesięcy moja branża stanęła w miejscu, więc ten czas spędziłam w Polsce. Ten okres 6 miesięcy to też dla mnie taki czas zamknięcia pewnych spraw prywatnych" - powiedziała, by po chwili wprost dodać:
"Rozwiodłam się, więc ten okres bardzo trudny mam już za sobą".
Zarówno Edyta Zając, jak i Jakub Rzeźniczak poszli osobnymi ścieżkami. Piłkarz po rozstaniu z modelką związał się z inną - mówi się o jego relacji z Magdaleną Stępień, uczestniczką "Top Model'".
A jak się czuje Edyta? Zdradziła to w wideo z "Tańca z gwiazdami".
- Teraz możemy już tańczyć z taką luźną głową. Jestem szczęśliwa, jestem zadowolona. To też widzi Michał. On wiedział o moich sprawach prywatnych - mówiła.
- Nawet nie myślałam, że taniec tak bardzo mi się spodoba. Nigdy nie miałam z tańcem nic wspólnego i bałam się, że po prostu będę drewniana - dodała jeszcze.
Kibicujecie jej w programie?