"Taniec z gwiazdami": Dawid Kwiatkowski o narkotykach za kulisami programu
Idol nastolatek, Dawid Kwiatkowski, mimo młodego wieku ma już sporo trudnych doświadczeń na koncie. Niedawno wyznał, że jako chłopiec musiał zmierzyć się z chorobą alkoholową mamy, a teraz okazuje się, że nawet w "Tańcu z gwiazdami" czyhały na niego pokusy, którym na szczęście dał radę się oprzeć.
21.09.2019 | aktual.: 21.09.2019 08:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dawid Kwiatkowski wziął udział w programie w 2014 roku. Wokalista miał już wtedy na koncie pierwsze sukcesy muzyczne, a za sobą trudną sytuację rodzinną. Paradoksalnie przykre wspomnienia z domu pozwoliły mu ustrzec się przed pułapkami show-biznesu.
- Miałem rodziców alkoholików. Zarówno ja, jak moi bracia musieliśmy się z tym zmagać. W życiu, które teraz prowadzę, kiedy wszedłem do tego showbizu, kiedy alkohol i narkotyki zaczęły spadać z nieba, na afterach, na „Tańcu z gwiazdami”, to sobie pomyślałem: „Ja pieprzę” - to jest tak łatwa droga, żeby stać się tym, kogo nienawidziłeś w dzieciństwie, czyli własnych rodziców. Więc musiałem się pilnować. Bo wszystko jest dla ludzi i ja chyba spróbowałem wszystkiego, co było dostępne, ale nie popadłem w to. Więc się cieszę - powiedział w rozmowie z cgm.pl.
Brat Dawida, Michał Kwiatkowski, który robi największą karierę we Francji, jest bardzo dumny z chłopaka.
- Udało mu się być niesamowitym nastolatkiem pomimo utrudnień w domu, a teraz cudownym dorosłym mężczyzną i artystą. Który potrafi się zabawić i zapewne tak jak ja spróbował wielu rzeczy, ale zawsze był i zapewne będzie rozsądny. Nie dlatego, że widział złe rzeczy w domu, gdy był mały i jest to nauczka. Ale po prostu dlatego, że jest szalenie mądrym człowiekiem - wyznał "Super Expressowi".