"Taniec z gwiazdami". Akop Szostak o krok od pożegnania się z programem
- Tydzień temu miałem gorączkę, stan zapalny. W sobotę była wielka tragedia - powiedział Akop Szostak podczas programu. Sportowiec musiał zmierzyć się z poważną kontuzją.
Akop Szostak wyznał, że był kontuzjowany. Sytuacja była na tyle poważna, że uczestnik "Tańca z gwiazdami" mógł być zmuszony do tego, by pożegnać się z programem. "Taniec z gwiazdami" to, jak się okazuje, spore wyzwanie dla gwiazd. Nawet dla tych, którzy na co dzień parają się sportem.
Szostak mierzył się z przepukliną kręgosłupa. W materiale pokazywanym tuż przed występem wyznał, że było z nim na tyle kiepsko, że nie był w stanie sam pójść do toalety. W prostych czynnościach pomagała mu żona.
- Możemy się upokorzyć, ale się nie poddamy - powiedział Akop. Choć treningom towarzyszył ból, zdecydowali się kontynuować przygodę z programem.
Jak poszło? Iwona Pavlović przyznała, że Szostak miał "drewniane stopy". Jurorka potraktowała parę całkiem łagodnie, podobnie jak pozostali oceniający.
- Gdzie te kule, gdzie ten wózek, gdzie balkonik? Tam w materiale dramat, a tak wywijałeś na parkiecie - powiedział Andrzej Grabowski.
Nowy juror, Kris Adamski, zastępujący Michała Malitowskiego, nazwał występ pary "najnudniejszym spacerem świata".
Po wszystkim Paulina Sykut-Jeżyna zapytała Akopa, czy myślał o tym, że nie wyjdzie w ogóle na parkiet.
Wtedy uczestnik przyznał, że najgorzej było podczas występu z poprzedniego tygodnia. Miał gorączkę, stan zapalny. - W sobotę była wielka tragedia - dodał.