"Taniec z gwiazdami 7": Agnieszka Kaczorowska odpada z show i... reklamuje swój nowy biznes
Coraz słabiej idzie Dominice Gwit, ale widzowie wciąż na nią głosują.
22.04.2017 | aktual.: 22.04.2017 14:58
Motywem przewodnim wczorajszego odcinka "Tańca z gwiazdam" była muzyka disco polo. Najwyraźniej Polsat, który w latach 90. rozpropagował ten nurt - słynnymi programami "Disco Relax" czy "Disco Polo Live" - postanowił wykorzystać powracającą na niego modę. W końcu to prezes Jacek Kurski zaapelował, żeby "skończyć z hipokryzją i pruderią" i wpuścić disco polo na salony. Telewizja Polska szykuje się więc do organizacji wielkiego festiwalu, a reality show z udziałem muzyków wykonujących ten gatunek już powstało.
Mimo wszystko jednak producenci "Tańca z gwiazdami" uznali chyba, że konserwatywnym widzom disco polo niekoniecznie musi przypaść go gustu, więc jedynie połowa utworów była utrzymana w tej stylistyce. Nie zabrakło jednak prawdziwych tuz gatunku: zespołu Weekend, Marcina Millera z Boys, zespołu MIG i zespołu Piękni i Młodzi.
Jako pierwsi na parkiecie zaprezentowali się Marcin Korcz i Wiktoria Omyła w cha-chy do piosenki formacji Piękni i Młodzi. Później tancerka porwała nawet na parkiet... Andrzeja Grabowskiego. Wykonanie konkursowe zostało ocenione całkiem wysoko, bo na 36 punktów. Nie wiem, czy to jest sztuka, ale bardzo mi się podobało - zachwalał Michał Malitowski. Zawodowo tańczysz basic. Akcja twojego ciała po prostu fenomenalna.
Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski wykonali foxtrota, w którym Iwonie Pavlović bardzo podobała się praca stóp. Udowodniłeś dzisiaj, że nieprzypadkowo jesteś tu, gdzie jesteś - stwierdziła. Bardzo ładna praca stóp. Kolejna cha-cha do utworu Pięknych i Młodych przypadła w udziale Dominice Gwit i Żorze Korolyovowi. Niestety, Pavlović stwierdziła, że "bioderka nie pracowały" i że był to najsłabszy jak do tej pory występ aktorki.
Iwona Cichosz i Stefano Terrazzino zatańczyli rumbę, która bardzo spodobała się jurorom. Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na pracę twoich nóg, naprawdę wow! - zachwycał się Malitowski. Udaje ci się osadzić ciężar ciała przez biodra, a to się rzadko zdarza. Ostatnio byłem zawiedziony, a dzisiaj jestem uwiedziony. Natalia Szroeder, która poprzedniego dnia obchodziła 22. urodziny, wraz z Janem Klimentem zaprezentowała foxtrota do przeboju "Ona tańczy dla mnie". Niestety, było do niego sporo zastrzeżeń._ Dzisiejszy występ technicznie troszeczkę siadł, kiedy byliście razem. Kiedy tańczyłaś osobno, ładnie operowałaś głową_ - tłumaczyła Iwona. Technicznie nie był to majstersztyk, było bardzo dużo błędów. Ale masz lekkość, płynność, naturalność, a to równa się kobiecość - dodał Malitowski.
Druga runda zaczęła się od quick-stepa Korcza i Omyły, którzy ponownie zebrali bardzo dobre oceny. Jestem zaszokowana, że w tak trudnym i szybkim tańcu utrzymywałeś kontakt ze swoją uroczą partnerką. Jestem pod wrażeniem! _- wyznała Pavlović. Wtórował jej Grabowski: _To był świetnie wykonany taniec. Kaczorowska i Malinowski zaprezentowali się w cha-chy do wielkiego hitu zespołu Boys, "Jesteś szalona", którą Marcin Miller zadedykował Agnieszce. Mówi się, że facet ma tak tańczyć, by nogawki chodziły z jednej strony na drugą. U Ciebie chodziły genialnie! - stwierdziła Iwona.
Gwit i Korolyov zatańczyli walca wiedeńskiego, który spotkał się z przychylną oceną sędziów. Czułaś klimat tego walca, wszystko było płynne - mówił Malitowski. Beata Tyszkiewicz, która od czasu słynnej wpadki jest w ocenie Dominiki wyjątkowo powściągliwa, chciała chyba powiedzieć coś miłego, ale wyszło dość dziwnie: Byliście jak ilustracja jakiejś rosyjskiej bajki, tylko nie wiem jeszcze, jakiej. Iwona i Grabowski zarzucili jej z kolei, że zrobiła najmniejszy ze wszystkich uczestników postęp, co było widać właśnie w walcu wiedeńskim, który tańczyła już na początku edycji. Takich zastrzeżeń nie mieli za to do Cichosz i Terrazzino, który dostał pochwałę od Malitowskiego: Stefano, zrobiłeś duży postęp w standardzie! Dzięki temu Iwona bardzo ładnie zatańczyła. Ważne jest, żeby tancerze zawodowi też robili postępy.
Odcinek zamknęła samba Szroeder i Klimenta do bardzo dziwacznie zagarażowanej - i jeszcze gorzej odśpiewanej - wersji hitu Eda Sheerana, "Shape of you". Na szczęście taniec okazał się o wiele lepszy, niż akompaniament, a młoda piosenkarka otrzymała 40 punktów. Kwintesencją tańca jest szczegółowość w ruchu stóp czy kolana. Przepiękna, poprawna samba - chwaliła Pavlović.
Z programem pożegnali się Michał Malinowski i Agnieszka Kaczorowska, której ponownie udało się zajść dość daleko z dość mało rozpoznawalnym i średnio utalentowanym partnerem. Obyło się też bez większych plotek o romansie. Składając podziękowania celebrytka skorzystała z okazji i... zareklamowała swoją nowopowstającą szkołę tańca.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>