RozrywkaTaniec z gwiazdami 13: Odcinek 3

Taniec z gwiazdami 13: Odcinek 3

Ostatni odcinek "Tańca z gwiazdami" warto zapamiętać z trzech powodów: "uprzejmości" jakimi się obsypywali Józefowicz i Gąsowski, niespodziewanym sukcesie Billguuna oraz spodziewanym odpadnięciu Stanisława Karpiel-Bułecki. A co was zaskoczyło?

Przystojny Góral pewnie liczył się z możliwością szybkiego odejścia z show. Nie od dziś wiadomo, że w "Tańcu z gwiazdami" utrzymują się największe sławy, a nie najlepsi uczestnicy.

Taniec z gwiazdami 13: Odcinek 3
Źródło zdjęć: © AKPA

Natasza Urbańska bez zmian, czyli: mówi wolno, cicho i zastanawia się nad każdym słowem. Nie oczekujemy, że prowadząca do końca 13. serii poprawi swoją konferansjerkę, ale i tak bardzo jej współczujemy. Wyraźnie widać, że występy w "Tańcu z gwiazdami" kosztują ją sporo nerwów.

Obraz
© (fot. AKPA)

Piotr Gąsowski nadal docina producentom programu oraz Józefowiczowi. Ci panowie nie pałają do siebie sympatią, a ukochany Nataszy coraz częściej przegrywa na słowa z prowadzącym. Ciekawe, kiedy przestaną się kryć i zaczną otwartą wojnę.

Wielkim zaskoczeniem było zwycięstwo Billguna. Sympatyczny Mongoł z odcinka na odcinek umacnia swoją pozycję w programie. Czy to on jest czarnym koniem 13. edycji?

- Tańczyłeś jak lisek i to jest bardzo dobre, bo w końcu foxtrot to takie lisie kroki - powiedziała Iwona Pavlović.
- Mam ochotę Was zjeść - dodała Jolanta Fraszyńska i oczywiście nagrodziła parę "10".

Nie zdziwił nas sukces Katarzyny Zielińskiej. Aktorka jest tak popularna, że widzowie z samej sympatii oddają na nią głosy. Co więcej, występy z Maserakiem same w sobie są rewelacyjne!
- Zaskoczyłaś jak piorun. Nietypowe, ale ze wszystkimi figurami. Pięknie - podsumowała Iwona Pavlović. Zachwycony był także Piotr Galiński.

Trzecie miejsce Dariusza i Blanki to wielka niespodzianka! Wydawało się, że aktor szybko odpadnie z programu i pomoże mu w tym sam Janusz Józefowicz, który podobno za nim nie przepada, ale okazało się, że uczestnik ma duże szanse na wysoką pozycję!
- Masz taniec w sobie. Wykonałeś kilka bardzo trudnych elementów, bardzo dobra praca stóp - powiedział Piotr Galiński.
- Z programu na program jesteś lepszy - dodał Janusz Józefowicz.

Tym razem Kacper Kuszewski musiał zadowolić się czwartym miejscem. Jego pasodoble spodobało się jurorom, którzy trochę kręcili nosami, ale i tak przyznali 39. punktów.
- Czy to był żart czy poważna sprawa? - dopytywała Iwona Pavlović, ale i tak wysoko oceniła występ Głogowskiej i Kuszewskiego.

Obraz
© (fot. AKPA)

Michał Szpak nadal nie do końca przekonuje do siebie jurorów. Ekscentryczny wokalista musiał zadowolić się piątym miejscem.
- Armagedon. Bardzo niekonwencjonalne pasodoble. Rzeczywiście kilka figur zrobiłeś z taką pasją, gdyby tę pasję przemnożyć byłyby same dychy - powiedział Galiński.

Jagna Marczułajtis nadal na szarym końcu. Sportsmenka nie ma na tyle dużego zaplecza fanów, żeby przebić się do samej czołówki. Na szczęście w ostatnim odcinku nie była na zagrożonej pozycji!
- Nie spodziewałem się, że może Pani tak zatańczyć. Jestem pod dużym wrażeniem - wyjawił Józefowicz.
- Muszę się zgodzić z moim przedmówcą - potwierdziła Pavlović.

Weronika Marczuk pewnie drżała wczoraj z niepewności. Była jurorka "You Can Dance" zajęła siódmą pozycję, co jak na nią, jest słabym wynikiem. Gdyby teraz odpadła z "Tańca z gwiazdami", to jej powrót do show-biznesu stanąłby pod wielkim znakiem zapytania.

Ambitna Anna Wendzikowska również zasiliła końcówkę notowania. Dziennikarka pięknie prezentowała się na parkiecie, ale wyraźnie było widać, że taniec sprawia jej duże problemy. Aleksandra Kisio wciąż na jednej z najgorszych pozycji. Choć aktorka prezentuje się na parkiecie zjawiskowo, to atrakcyjny wygląd to za mało, aby przebić się do ścisłej czołówki. Czy widzowie wreszcie ją pokochają?

Katarzyna Pakosińska i Stefano świetnie się bawią na treningach, lecz ich występy nie cieszą się uznaniem jurorów. Widzowie też zawiedli, ponieważ aktorka znalazła się na zagrożonej pozycji!

Jurorzy starali się trzymać fason i nie szarżować z wysokimi ocenami. Tym razem nie doszło do żenujących kłótni, ale może właśnie dlatego ostatni odcinek było dość nudny...

A jakie są wasze wrażenie? Cieszycie się, że odpadł Karpiel-Bułecka?

Obraz
© (fot. AKPA)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)