Talon z "The Outpost” i 3 inne silne bohaterki z seriali fantasy. Nie wszystkie wojują mieczem

Potrafią radzić sobie z problemami, nie załamują się. A jeśli nawet, potrafią wstać z kolan. Umieją przezwyciężyć dumę. I, jak nikt, udowadniają, że zemsta bywa słodka. Walczą o sprawiedliwość i dobro, często nie przebierając w środkach. Oto 4 silnie, nieustępliwe bohaterki z seriali fantasy. Mają ze sobą wiele wspólnego, ale jeszcze więcej je różni.

Jest młoda, piękna, nieustraszona, choć życie co i rusz wystawia ją na trudne próby. Talon jako jedyna ocalała z rodu Czarnokrwistych. Była dzieckiem, kiedy jej najbliżsi zostali wymordowani przez okrutnych najemników. Jej ród został całkowicie wybity, ale dziewczynce pozwolono przeżyć.

Lata później dorosła Talon poprzysięga zemstę na wszystkich, którzy wyrządzili jej krzywdę. Podąża tropem zabójców aż na skraj cywilizowanego świata. Po drodze dziewczyna odkrywa, że jest w posiadaniu niezwykłych mocy. Aby ocalić siebie i zemścić się na mordercach, musi nauczyć się kontrolować nowe siły, co nie jest proste. Ale Talon się nie poddaje. Wojownicza bohaterka to prawdziwy heros w kobiecym wydaniu.

W Talon wcieliła się Jessica Green, 26-letnia Australijka. Aktorka na swoim instagramowym profilu często wspomina o serialu, w którym gra główną rolę. Publikuje też zdjęcia zza kulis. Green na czas pracy nad serialem przeprowadziła się do Los Angeles. Gdy stało się jasne, że otrzymała rolę, zaczęła też intensywne treningi fizyczne. Jako Talon musi umieć walczyć wręcz oraz posługiwać się mieczem.

W jednej z ról w serialu "The Outpost” zobaczymy też Kevina McNally’ego, który grał np. w serii "Piraci z Karaibów

Obejrzyjcie zwiastun "The Outpost”. Premiera serialu już 15 sierpnia na kanale SCI FI.

"The Outpost” jest oryginalnym serialem. Stworzyli go Jason Faller i Kynan Griffin.

A co z innymi walecznymi bohaterkami seriali fantasy? Nie wszystkie wojują mieczem choć każda pragnie lepszego życia – dla siebie lub innych.

Drobna 30-latka, redaktorka w wydawnictwie, szczęśliwa mama i żona – taka była kiedyś, zanim fanatycy religijni przekształcili Stany Zjednoczone w Republiką Gilead, państwo terroru. Teraz jest podręczną, jej córkę wychowuje obca rodzina, a June nie ma z dziewczynką kontaktu. Podobnie jak z mężem. Luke’owi, jako jedynemu członkowi ich niewielkiej rodziny, udało się przedostać przez granicę i bezpiecznie dotrzeć do Kanady. Robi wszystko, aby odzyskać żonę i córkę, ale to na niewiele się zdaje.

June, czy też Freda, jak teraz nazywa się jako podręczna, nie ustaje w wysiłkach, by uciec. Spiskuje też z innymi podręcznymi i "Martami”, by odnaleźć córkę. Przez surową panią Waterford i jej męża, opętanego żądzą władzy komendanta, sięgnięcie po wolność okazuje się niezwykle trudne. W rolę June wcieliła się doskonała Elisabeth Moss. Aktorka ma 37 lat i bardzo dba o to, by do mediów nie przeciekały informacje o jej życiu prywatnym. Jedno jest pewne – jej wizerunek z czerwonego dywanu i ten z serialu nie mogłyby być od siebie dalsze.

Nie jest główną bohaterką najnowszej, serialowej ekranizacji prozy Andrzeja Sapkowskiego, ale w zwiastunie poświęcono sporo miejsca jej historii. Yennefer to czarodziejka bliska wiedźmińskiemu sercu. Jest przepiękna i potężna, ale nie zawsze taka była. Aby stać się mocarną czarodziejką, musiała wiele przejść. Jej metamorfoza była trudna i bolesna.

Yennefer nie ucieka przed walką, dba o siebie i swoich najbliższych, choć nie można zapomnieć i o tym, że jest hardą kobietą o ciętym języku. Kocha romanse i często się w nie wdaje, jednak ostatecznie zawsze ciągnie ją do Geralta, wiedźmina. Jaka będzie w nowym serialu? Oby spełniła oczekiwania fanów niecierpliwie czekających na produkcję. Yennefer gra 23-letnia Anya Chalotra. Aktorka przez jakiś czas grywała w teatrze, oglądaliśmy ją też w "Wunderlust”. Anya jest Brytyjką, ale ma hinduskie korzenie.

Monica z "Dotyku anioła”

Na koniec bohaterka wyjątkowa. Dlaczego? Wiele odróżnia ją od June, Yennefer czy Talon. Monica walczy, owszem, ale nie mieczem, a dobrym słowem. Jest też sprytna i nie stroni od intryg, jednak tylko po to, by czynić dobro. Monica jest bowiem aniołem. Na pewno pamiętacie tę postać z serialu, który przed laty emitowano w Telewizji Polskiej. Opowiadał o boskich wysłannikach, których celem było pomagać ludziom – a to uporać się ze stratą najbliższych, a to z rozwodem. W rolę Moniki, uroczej, czasem naiwnej, ale zawsze ciepłej i pomocnej anielicy, wcieliła się Roma Downey. W serialu grała od 1994 do 2003 r. 16 lat temu, po zrealizowaniu 212 odcinków, zrezygnowano z nagrywania tasiemca.

Roma miała 34 lata, gdy otrzymała rolę, z którą do dziś jest kojarzona. Odgrywała postać anielicy rozwiązującej ludzkie problemy, ale jej prawdziwe życie nie było usłane różami. Za nią dwa nieudane małżeństwa zakończone rozwodami. Obecnie gwiazda ma 59 lat. Wygląda świetnie.