Tak będą wyglądały oświadczyny w "M jak miłość". Będziecie zaskoczeni!
**Marta przeżyje swoje najpiękniejsze walentynki - u boku Andrzeja. Po romantycznej kolacji, Budzyński padnie na kolana i… poprosi ukochaną o rękę! Ale po kolei.**
Rozkojarzony Budzyński
Marta przeżyje swoje najpiękniejsze walentynki - u boku Andrzeja. Po romantycznej kolacji, Budzyński padnie na kolana i… poprosi ukochaną o rękę! Ale po kolei. Najpierw Budzyński zerknie na ukochaną, mocno rozkojarzony… A Marta od razu się zaniepokoi.
Zobacz także: Filmy o miłości
Potrafię być cyniczny
- Andrzej, co się dzieje? Dziwnie się zachowujesz…
- Bo widzisz… Od czego tu zacząć - mężczyzna nagle straci cały rezon. - Nie zawsze mówię prawdę, bywam cyniczny… I myślę, że… potrafię być bezwzględny. Poza tym, jest parę rzeczy, które zrobiłem i z których nie jestem dumny…
Złe przeczucia
- Na początku naszej znajomości nie byłem wobec ciebie uczciwy. Spotykałem się z innymi kobietami… I, Marta, wiem, że nie zasługuję na kogoś takiego, jak ty… Budzyński zawiesi głos. A Wojciechowska, pełna złych przeczuć, wstrzyma oddech...
Zdezorientowanie
- Co to znaczy? - Marta pośle mężczyźnie niepewne spojrzenie. - To pożegnalna kolacja, tak?...
- Nie! To znaczy… Cholera, nie wiem, jak to powiedzieć!
Wojciechowska będzie zdezorientowana.
Pudełko od jubilera
- Wyjdziesz za mnie?
Budzyński nieśmiało poda ukochanej pudełko od jubilera. Ale w oczach Marty - zamiast radości - zobaczy wahanie.
- Co to jest?