Ostatni odcinek "You Can Dance" oglądaliśmy z lekkim niesmakiem. O ile jesteśmy fanami całej produkcji, o tyle mamy wątpliwości, czy trener salsy, legendarny Brian van der Kust, nie przekroczył swoich kompetencji. "Salsa Killer" wykończył uczestników na swoich warsztatach. Mało tego, część z nich doprowadził do płaczu i braku wiary we własne możliwości. Nikt nie obiecywał tancerzom, że warsztaty na Teneryfie będą łatwe, miłe i przyjemnie, ale strofowanie uczestników ma swoje granice. Nie rozumiemy, jak producenci mogli pozwolić, aby wymagający trener krzyczał na swoich podopiecznych, przeklinał i wystawiał ich na pośmiewisko. Dla nas jego zachowanie ociera się o mobbing. Nikt nie ma prawa nikogo traktować tak dosadnie, tym bardziej, że warsztaty na Teneryfie i tak obfitują w nerwową walkę o przetrwanie i wycieńczające fizycznie oraz psychicznie treningi.